Kings Of Leon „When You See Yourself” – recenzja „Teraz Rocka”

/ 25 lutego, 2021


Nowy album Kings Of Leon ukaże się 5 marca. Sprawdź, czym najbardziej zaskakuje.


Album „When You See Yourself” trafi do sklepów 5 marca. Tymczasem już teraz możecie przeczytać naszą recenzję tej płyty.

When You See Yourself” otrzymał 4,5 gwiazdki na 5 i jest to zaskakująca płyta:

„When You See Yourself” jako całość zaskakuje. Przede wszystkim to najspokojniejsza, najbardziej refleksyjna porcja muzyki zespołu. Poza ostrym, żywiołowym „Echoing” w zasadzie wszystkie utwory można zaliczyć do ballad. Gitary, zamiast riffować, częściej tworzą rozległe tła lub dopowiadają melodie. Na pierwszy plan wysuwają się zaś klawisze i… bas. Jared Followill sprawia, że partie basu stają się wręcz centralną częścią niektórych piosenek („Stormy Weather”, „Supermarket”) i prowadzą melodię, albo jak w „Golden Restless Age”, nadają tanecznego nerwu. W innych utworach na pierwszy plan mogą wysunąć się przestrzenne klawisze („A Wave”), co nie wyklucza bardziej ekspresyjnej końcówki.

Piosenkom z „When You See Yourself” nie można odmówić jednego: są uzależniające! I to staje się coraz bardziej ewidentne z każdym kolejnym przesłuchaniem. Szkoda, że płyta ukazuje się w takim momencie, że nie będzie można natychmiast zweryfikować tych piosenek na żywo. Ale może z drugiej strony to dobrze, może te piosenki najpierw muszą się ułożyć w głowach fanów, zanim staną się kolejnymi stadionowymi hymnami?

Więcej o powstawaniu nowej płyty Kings Of Leon przeczytacie w marcowym numerze „Teraz Rocka”, który dostępny jest w sprzedaży.

MARCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także