Kiss wyruszy w największą trasę w historii

/ 28 kwietnia, 2018

Podczas wywiadu dla stacji telewizyjnej NBC, Paul Stanley wyjawił plany zespołu Kiss na najbliższy rok.

ABBA powraca z nowym materiałem i hologramami

Gitarzysta wyjawił, że trasa wystartuje najprawdopodobniej pod koniec stycznia 2019 roku i będzie największą i najdłuższą trasą Kiss w historii. Wokalista jednak nie wyjawił więcej szczegółów, choćby tego jakie kraje obejmie ta trasa. Można jednak spodziewać się, że doczeka się ona niedługo oficjalnego ogłoszenia, skoro Paul Stanley mówi o niej otwarcie w mediach.

Plotki o trasie koncertowej Kiss pojawiły się już w lutym, kiedy do amerykańskiego urzędu patentowego wpłynął wniosek złożony przez zespół, mający na celu zarejestrowanie nazwy „The End Of The Road” na potrzeby „koncertów zespołu muzycznego”.

Ostatnio gitarzysta Paul Stanley przyznał w rozmowie z „Billboard”, że jest w stanie wyobrazić sobie działanie Kiss bez żadnego z oryginalnych członków:

Myślę o tym, że pewnego dnia nie będzie mnie w składzie Kiss, ale nie jestem pewien, czy kariera zespołu powinna dobiec końca.

Stworzyliśmy coś tak ikonicznego, co przerasta poszczególnych członków. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której zabrakłoby mnie w składzie.

Kiedyś ludzie mówili, że w Kiss powinna grać cała nasza czwórka i okazało się, że w 50% się mylili. Mogę się więc założyć, że gdyby zabrakło kolejnej osoby, udałoby się ten problem pokonać.

Gdy rozpadł się oryginalny skład Kiss zdaliśmy sobie sprawę, że pod pewnymi względami jesteśmy jak drużyna sportowa. Nie ograniczają nas zasady kierujące innymi zespołami, bo nie jesteśmy jak inne zespoły. Chciałbym kiedyś ujrzeć kogoś innego na moim miejscu, bo tak bardzo kocham ten zespół.

Oryginalny skład Kiss, oprócz Simmonsa i Stanleya stanowili także gitarzysta Ace Frehley i perkusista Peter Criss. Funkcjonował on w latach 1973-1980, a potem reaktywował się w drugiej połowie lat 90.

Miejsce Frehleya i Crissa było okupowane przez wielu innych muzyków, a aktualnie w Kiss gra gitarzysta Tommy Thayer i perkusista Eric Singer. W przeciwieństwie do poprzednich muzyków, nie noszą oni własnego makijażu, lecz replikę tych, które kiedyś nosili Frehley i Criss.

Zespół Kiss nigdy nie wystąpił w Polsce. Grupa miała wystąpić 26 maja 1997 roku na warszawskim stadionie Gwardii, jednak występ odwołano ze względu na słabą sprzedaż biletów.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także