Kuba Kawalec (Happysad) singlem zapowiedział solowy album [WIDEO]

/ 23 kwietnia, 2021

Wokalista zespoły Happysad rozpoczął właśnie karierę solową. Zapowiedział album „Ślepota”, który promuje opublikowany dziś singiel.


Piosenka „Zdechłam” zapowiada pierwszy w karierze Kuby Kawalca (Happysad) solowy album pod tytułem „Ślepota”, który pojawi się z początkiem lata. Kuba do współpracy przy debiutanckim materiale zaprosił wieloletniego przyjaciela Patryka Kienasta (Mjut) oraz duet produkcyjny Arka Koperę (Black Kiss Records) i Mariusza Obijalskiego (m.in. Fisz & Emade). 

Razem skomponowali szereg utworów inspirowanych wspólnymi historiami oraz atmosferą pandemicznego klinczu. W tekstach Kuba postanowił skupić się na społeczeństwie i jego aktualnych bolączkach. Jak stwierdza autor płyty, materiał jest w pełni nieprzewidywalny, gęsty emocjonalnie i choć na wskroś nowoczesny, to z zachowaniem dużego szacunku do klasycznej formy zarówno brzmienia jak i konstrukcji.

Utwór „Zdechłam” to sam środek emocjonalnego tygla nadchodzącej płyty. Razem z podmiotem lirycznym stajemy w obliczu najtrudniejszych momentów życia. Interpretację tekstu poszerza zarówno lirycznie doskonały głos Any Andrzejewskiej jak i niezwykle plastyczny, filmowy obraz w reżyserii Zuzanny Plisz.

Zarys piosenki powstał kilka lat temu, nosiłem się wówczas z zamiarem napisania tekstów na kobiecą płytę. Dla mnie to będzie zawsze piosenka o jakimś ciężkim zdarzeniu, które zostanie już z nami do końca. O wydarzeniu, które wciąż kształtuje nasze lęki i nasze systemy obronne. Chyba do końca nie zdawałem sobie sprawy z ciężaru słów, dopóki nie usłyszałem tutaj interpretacji Any Andrzejewskiej. Jeden z piękniejszych dzisiaj głosów w Polsce. Podobnie rzecz się ma z teledyskiem. Niesamowity obraz Zuzy Plisz, dzięki któremu interpretacja zyskała nowe przestrzenie. Jestem w pełni świadomy, że piosenka trafia dzisiaj na grunt walki o prawa kobiet. Dlatego jeśli miałaby ona stać się pomocna dla kogoś, będzie to dla mnie najwyższa nagroda. Dziękuję Anie i Zuzi za to, że wcisnęły w ten utwór więcej kobiety niż nieśmiało sobie wyobrażałem.

– powiedział Kuba Kawalec o powyższej kompozycji.

KOMENTARZE

Przeczytaj także