Tobias Forge nie zgadza się z tezą Gene’a Simmonsa, że rock jest martwy. Wskazuje trzy zespoły, które są przyszłością rocka.
Gene Simmons z Kiss znany jest z tego, że od lat powtarza, iż rock jest martwy i że dzisiaj nie da się odnieść sukcesu na miarę Kiss czy Led Zeppelin.
Nie do końca zgadza się z nim Tobias Forge z zespołu Ghost. W wywiadzie dla „Consequence” powiedział:
Choć działalność kończy wiele zespołów, które lubię, w tym Kiss, jestem przekonany, że powstaną nowi headlinerzy. Istnieje kilka przykładów w miarę nowych zespołów, które odniosły sukces szybciej niż my. Sleep Token, Måneskin czy Greta Van Fleet to nowe zespoły. Udowodniły, że można odnieść sukces. Możesz jutro założyć nowy zespół i za kilka lat być wielką gwiazdą.
Nowy album zespołu Ghost zatytułowany „Skeletá” okazał się wielkim przebojem w Ameryce. Płyta ta zadebiutowała na miejscu pierwszym notowania „Billboard 200”. To pierwszy raz, gdy hardrockowy zespół zdobywa szczyt „Billboardu”, od czasu płyty „Power Up” AC/DC z 2020 roku.
W pierwszym tygodniu sprzedaży w USA rozeszło się 86 tysięcy ekwiwalentów płyt, z czego aż 89% to sprzedaż nośników fizycznych. Tu z kolei znaczącą rolę odegrała sprzedaż płyt winylowych.

