Lily Allen wyda pierwszy album od siedmiu lat? Podobno powstał w kilka dni!

/ 15 października, 2025

Lily Allen ma powrócić z nowym projektem po siedmiu latach przerwy.


Artystka podpisała kontrakt z wytwórnią BMG na wydanie tajemniczego projektu, który, jak donosi źródło cytowane przez dziennik „The Sun”, „ma być prawdziwym emocjonalnym wyznaniem”:

Lily chce naprawdę zaskoczyć ludzi tą muzyką i wszyscy zostali zobowiązani do zachowania tajemnicy. Album opowie historię jej przeprowadzki do Nowego Jorku oraz tego, jak poradziła sobie z rozpadem małżeństwa z Davidem Harbourem. To prawdziwy wylew emocji. Nie miała łatwego czasu i jest gotowa odsłonić duszę.

Podobno brytyjska wokalistka ukończyła swój piąty album studyjny, który, jak ujawniono, napisała w zaledwie dziesięć dni.

Nowy album byłby pierwszym wydawnictwem Allen od czasu czwartej płyty „No Shame” z 2018 roku. Wokalistka ma na koncie takie przeboje jak „Smile”, „The Fear” czy „Not Fair”.

W czerwcu artystka przyznała, że jej starsze utwory przeżywają „prawdziwy renesans” w internecie, szczególnie wśród młodszych słuchaczy:

Naprawdę trudno mi słuchać tej muzyki. Nie wstydzę się jej, bo była dobra jak na swój czas, a nawet myślę, że nadal się broni. Przeżywa prawdziwy powrót w sieci. Wiem o tym, bo moje wpływy z tantiem rosną. Teraz młodzi ludzie zaczynają interesować się moją muzyką.

Wokalistka wcześniej przyznała też, że wróciła do studia nagraniowego. Już w styczniu zapowiadała, że szykuję się do stworzenia nowego albumu, który chciałaby wydać w niedalekiej przyszłości.

Według medialnych doniesień nowy krążek artystki ukaże się w przyszłym roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także