Luke Perry nie żyje

/ 4 marca, 2019

Luke Perry, a w rzeczywistości Coy Luther Perry III, był amerykańskim aktorem, najlepiej znanym z telewizyjnego serialu „Beverly Hills 90210”, w którym wcielił się w postać Dylana McKaya. Aktor zmarł 4 marca w szpitalu w Los Angeles. Przyczyną śmierci były powikłania po rozległym udarze, którego doznał w swoim domu pod koniec lutego.

Luke Perry urodził się w Mansfield, w stanie Ohio w 1966 roku. Zanim udało mu się zostać aktorem podejmował się różnych prac, między innymi w firmie kładącej asfalt. Jego pierwsze role w latach 80. były w reklamach telewizyjnych, wystąpił też w teledysku „Be Chrool to Your Scuel” zespołu Twisted Sister, obok Alice Coopera.

%%REKLAMA%%

Sławę przyniósł mu serial „Beverly Hills 90210”, w którym grał w pierwszej połowie lat 90., by potem powrócić pod koniec lat 90. W sumie zagrał w 199 odcinkach serialu. Jego filmowy debiut nastąpił w 1991 roku w filmie „Scorchers”. Potem zagrał między innymi w takich filmach jak „Piąty element”, „Śledząc śmierć” czy „Hanna’s Gold”. Luke Perry wystąpił także w filmie „Once Upon A Time In HollywoodQuentina Tarantino, którego premiera planowana jest na lipiec 2019 roku. W filmie opowiadającym o morderstwach Charlesa Mansona z 1969 roku, w którym w głównych rolach wystąpili Brad Pitt i Leonardo DiCaprio, Luke Perry wcielił się w postać Wayne’a Maundera – kanadyjskiego aktora.

rf | fot. Gage Skidmore

KOMENTARZE

Przeczytaj także