Lunatic Soul prezentuje kolejny teledysk z płyty „Fractured”

/ 12 października, 2017

6 października 2017 roku ukazał się album „Fractured Lunatic Soul, na czele którego stoi Mariusz Duda z Riverside.

Fieldy (Korn) zapowiada solowy album

Moving On” to utwór zamykający album „Fractured”. Do niego powstał drugi już teledysk do tej płyty.

W mrocznym, czarnobiałym teledysku widzimy Mariusza Dudę, który próbuje znaleźć wyjście z ceglanego labiryntu, by na sam koniec znaleźć drogę na… plażę.

Zainspirowany twórcami niezależnego kina europejskiego klip wyreżyserował Oskar Szramka.

Lunatic Soul – „Moving On”

Mariusz Duda mówi, że album „Fractured” opowiada o powrocie do życia po osobistej tragedii. W rozmowie dla październikowego numeru „Teraz Rocka” artysta rozwija ten wątek, wyznając, że wpływ na brzmienie płyty miały dwa tragiczne wydarzenia: śmierć jego ojca oraz śmierć gitarzysty Riverside Piotra Grudzińskiego.

Na pewno zawiera w sobie część tego, co działo się ze mną w 2016 roku. Nagrywanie tej płyty było dla mnie jakąś formą terapii. Paradoksalnie jednak nie chciałem nagrywać albumu, który w pełni odzwierciedlałaby stan mojego umysłu, bo musiałby być bardzo mroczny i ponury – a taki już był „Walking On AFlashlight Beam”. Dlatego wciąż jest to muzyka melancholijna, ale z większą niż dotychczas dawką optymizmu i nadziei. Chyba już przy „Love Fear And The Time Machine” (album Riverside z 2015 roku – przyp. jor) zacząłem inaczej patrzeć na swoją muzykę, uznałem, że kulenie się w kącie i śpiewanie do poduszki niekoniecznie jest dobrym sposobem na życie.

W październikowym numerze „Teraz Rocka”, który możecie dostać w kioskach, naszym sklepie i w formie e-wydania, przeczytacie także recenzję „Fractured”.

Album „Fractured” został nagrany w studiu Serakos pod okiem Roberta i Magdy Srzednickich.

Tymczasem Riverside właśnie zakończył trasę koncertową z Lion Shepherd po krajach skandynawskich, bałtyckich i Polsce. Grupa wkrótce ma zabrać się za nagrania kolejnego albumu studyjnego, który ma ukazać się w połowie 2018 roku. Będzie to pierwsza płyta nagrana bez udziału zmarłego w 2016 roku gitarzysty Piotra Grudzińskiego. W składzie koncertowym Riverside jego miejsce zajął Maciej Meller, niegdyś z Quidam.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także