Marek Niedźwiecki o rozstaniu z Trójką: Radio śniło mi się po nocach

/ 19 sierpnia, 2020

Marek Niedźwiecki wydał książkę „DyrdyMarki”, w której opowiada między innymi o swoim rozstaniu z Trójką. Dziennikarz w wywiadzie dla „Onet Rano” opowiadał, jak wygląda rozstanie z radiem:

Oczywiście, na początku się choruje, radio mi się śniło po nocach. Najgorzej z jedzeniem… Ale nie miałem takiej przerwy, że leżałem parę dni czy parę tygodni i nic nie robiłem. Zająłem się innym życiem. Lubię normalne, szare życie: rano na bazarek, a potem sobie coś upichcić. Nie było załamania.

Redaktor przyznaje jednak, że rozstanie było bolesne:

To był taki kop w brzuch. Robisz coś 40 lat i wydaje ci się, że robisz to dobrze, uczciwie, szczerze i tak to jest oceniane. Nie da się ukryć, że byłem jednym z filarów Trójki w ostatnich latach i nagle w ciągu jednej nocy zostaję posądzony o machlojki i rozstaję się z programem. Na szczęście jestem emerytem i nie ma takiego bólu „co ja teraz będę robił”. Tylko szkoda, że to tak się stało.

Marek Niedźwiecki nie wyklucza, że jeszcze kiedyś powróci do radia:

Rozstałem się z radiem, nie wiem czy na zawsze, czy na krótko. Na razie to trwa trzy miesiące. Daję sobie pół roku.

%%REKLAMA%%

Marek Niedźwiecki odszedł z Trójki w maju tego roku po tym, jak notowanie Listy przebojów, w którym wygrał „Twój ból jest lepszy niż mójKazika zostało unieważnione.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także