Megdeth kończy karierę? David Ellefson komentuje i kpi z pomysłu Mustaine’a

/ 8 października, 2025
fot. Ralph Arvesen

Były basista zespołu sugeruje, że zapowiedziane „ostatnie tournée” może być tylko sposobem na zwiększenie sprzedaży biletów.


Megadeth ogłosili niedawno, że ich nadchodzący album studyjny będzie ostatnim w karierze, a w 2026 roku zespół wyruszy w pożegnalną trasę koncertową.

Jednak nie wszyscy wierzą, że to naprawdę koniec. David Ellefson, były basista i współzałożyciel grupy, wyraził wątpliwości co do szczerości planów Dave’a Mustaine’a.

W rozmowie z „Alternative Nation” Ellefson przyznał, że nie jest pewien, czy zapowiedź końca działalności Megadeth nie jest po prostu „sposobem na podbicie sprzedaży biletów”.

Widzieliśmy to już wcześniej — zespoły ogłaszają koniec, znikają na chwilę, a potem wracają, gdy pojawiają się większe oferty. Jeśli jednak Dave naprawdę chce to zakończyć, to niech zrobi to z godnością i spokojem.

– powiedział muzyk.

Ellefson dodał, że mimo braku kontaktu z Mustaine’em od prawie pięciu lat, życzy mu wszystkiego najlepszego. Jednocześnie zasugerował, że idealnym pożegnaniem Megadeth byłby koncert z udziałem oryginalnego składu, podobny do pożegnalnego występu Black Sabbath.

Czterech facetów, którzy to wszystko zaczęli, powinni mieć szansę pożegnać się razem – ze sobą i z fanami. To byłoby właściwe zakończenie.

– stwierdził.

Już za kilka dni Megadeth przyjedzie do Polski jako gość specjalny podczas trasy Disturbed. Koncert odbędzie się w krakowskiej Tauron Arenie.

KOMENTARZE

Przeczytaj także