Mikkey Dee wspomina walkę z chorobą: To była walka o życie

/ 11 grudnia, 2025
fot. Frank Schwichtenberg

Perkusista Scorpions wspomina walkę, jaką musiał stoczyć rok temu o swoje życie. Nadal nie doszedł do siebie.


W grudniu 2024 roku u perkusisty Scorpions z powodu infekcji stopy rozwinęła się sepsa. Mikkey Dee trafił do szpitala, gdzie przeszedł trzy operacje.

W wywiadzie dla „Metal Sticks” Mikkey Dee wspomina:

Z powodu sepsy przez pięć tygodni walczyłem w szpitalu i była to walka o życie. Wtedy sobie z tego nie zdawałem sprawy, ale później dotarło do mnie, jak poważna to była sytuacja. Przeszedłem trzy operacje stopy i łydki. Moja wątroba i woreczek żółciowy zaczęły się poddawać. Byłem żółty. W trzech różnych szpitalach w Szwecji pielęgniarki i lekarze walczyli o moje życie i byli bliscy amputacji mojej nogi. Nadal nie doszedłem do siebie. W środku czuję się świetnie, od wielu miesięcy jestem wolny od bakterii, ale nadal bolą mnie stawy w nodze. Nadal mam lekki stan zapalny. Gdy dużo korzystam ze stopy, bardzo mnie boli. Po koncercie kuleję schodząc ze sceny, bo stopa mnie bardzo boli. Mam nadzieję, że w końcu to przejdzie i obrzęk się zmniejszy.

W 2025 roku Scorpions świętowali 60 lat na scenie, serią koncertów w Las Vegas i trasą koncertową.

SCORPIONS WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także