Ostatni koncert Ozzy’ego Osbourne’a i Black Sabbath pełen był wzruszających chwil. Jedna szczególnie zapadła w pamięci fanom.
Ozzy Osbourne i Black Sabbath pożegnali się ze sceną. 5 lipca w Birmingham odbył się koncert pełen gości i niespodzianek.
Oprócz koncertów takich zespołów, jak Metallica czy Guns N’ Roses, były też dwie Supergrupy – A i B – które wykonały przeboje Black Sabbath i Ozzy’ego solo. Punktem kulminacyjnym wieczoru były jednak sety głównych gwiazd.
Zanim na scenie w oryginalnym składzie pojawił się Black Sabbath, swój solowy set zagrał Ozzy Osbourne. W pewnym momencie Ozzy, który od kilku lat nie mógł występować ze względu na problemy zdrowotne, powiedział:
Nie wiem, co powiedzieć, byłem uziemiony przez sześć lat. Nie macie pojęcia co czuję. Dziękuję z całego serca.
Następnie zaśpiewał utwór „Mama I’m Coming Home”. Poniżej możecie obejrzeć jego cały występ.
Potem był jeszcze koncert Black Sabbath. Ozzy Osbourne, Geezer Butler, Tony Iommi i Bill Ward wykonali w sumie cztery utwory, jedne z najsłynniejszych w dyskografii zespołu – „War Pigs”, „N.I.B.”, „Iron Man” oraz „Paranoid”.

