Kesha wróciła wspomnieniami do początków swojej kariery w programie „The Jennifer Hudson Show”.
Artystka przyznała, że kiedy pisała swój przełomowy singiel „Tik Tok”, uznała go za… zbyt głupi:
Kiedy pisałam „Tik Tok”, to było dziwne, bo im głupszy był ten utwór, tym robił się lepszy. To mnie zdezorientowało, bo uważam się za całkiem inteligentną osobę. A to się robiło coraz głupsze i coraz lepsze.
Po usłyszeniu gotowej wersji Kesha stwierdziła, że piosenka jest zbyt głupia, aby ją opublikować.
Na szczęście nie posłuchała swojej intuicji. „Tik Tok” okazał się nie tylko pierwszym solowym przebojem artystki na liście Billboard Hot 100, ale też jej pierwszym numerem jeden.
Dziś, piętnaście lat później, artystka przygotowuje się do wydania szóstego albumu studyjnego, zatytułowanego „Period”. Premiera zaplanowana jest na 4 lipca 2025 roku. Będzie to pierwsza płyta wydana przez jej własną wytwórnię Kesha Records. To symboliczny koniec trwającej dziewięć lat batalii sądowej z producentem Dr. Lukiem.
Na krążku znajdzie się 11 utworów, w tym wcześniej opublikowane single: „Joyride”, „Delusional” oraz „Yippee-Ki-Yay” z gościnnym udziałem T-Paina. Muzycznie album ma łączyć electropop, country, hyperpop i house:
Jestem bardzo podekscytowana, że świat w końcu to usłyszy, bo nad wszystkim miałam pełną kontrolę. To była w pełni moja wizja, moje słowa, dużo ciężkiej pracy i radości. Czuję, że wróciłam do siebie i wiem, jak wygląda i brzmi wolność.
