Nergal: Behemoth nie musi nagrywać kolejnej płyty

/ 16 sierpnia, 2017

Behemoth aktualnie kończy trasę koncertową po USA obok zespołów Slayer i Lamb Of God. Muzycy jednak już poważnie myślą o następcy wydanego w 2014 roku albumu „The Satanist”.

Merry Christless w pełnym składzie

W rozmowie z BlackCraft Nergal przyznaje, że od lat nie czuł takiego przypływu weny, jak teraz:

Mamy dopracowane 10 albo 12 kawałków, a w zanadrzu mamy jeszcze sporo innych. Teraz pracuję nad tekstami. Po raz pierwszy w naszej karierze pracujemy na trasie. Mamy swoje mobilne studio, w którym bawimy się pomysłami, utworami, układamy solówki, ćwiczymy, słuchamy starych demówek i staramy się dopracować materiał najlepiej jak możemy.

W ciągu dnia, siedzimy sobie, bez stresu i bez spiny, mówiąc: „A może sprawdzimy ten pomysł? Spróbujmy to zagrać tak. Nagrajmy to. Wrócimy do tego jutro i zobaczymy czy nam się będzie podobało czy nie”.

Nergal też wyjaśnił, dlaczego Behemoth nie spieszy się z nagraniem płyty.

Większość ekstremalnych zespołów musi produkować płyty, żeby utrzymać się przy życiu, żeby opłacić rachunki. My nie musimy nagrywać kolejnej płyty. Możemy sobie na to pozwolić. Chcemy natomiast nagrać płytę, która będzie znacząca dla gatunku, i którą ludzie będą pamiętali za 20, 30 czy 50 lat.

Trzeba [przesuwać granice], ale nie chcę żeby Behemoth ścigał się z samym sobą. Teraz nie chodzi, żeby przeskoczyć przez poprzeczkę, tylko żeby zawiesić ją w innym miejscu.

Prace nad nowym albumem Behemoth zamierza rozpocząć wkrótce, a premiera płyty wstępnie zaplanowana jest na jesień 2018 roku.

Wcześniej ma ukazać się koncertowe CD i DVD zarejestrowane na trasie promującej album „The Satanist”.

Krótki wywiad z Nergalem możecie przeczytać także w sierpniowym numerze „Teraz Rocka”, w którym Adam stwierdza, że po przygodzie z Me And That Man jego kreatywność stała się „dwukrotnie większa niż zwykle”.

We wrześniu 2017 ruszy polska część trasy koncertowej promującej wydany na wiosnę tego roku album „Songs Of Love And DeathMe And That Man. Pod koniec roku natomiast Behemoth będzie główną gwiazdą imprezy Merry Christless, która odbędzie się 15 grudnia w stołecznym klubie Progresja Music Zone.

Obok Behemotha wystąpią także zespoły Mgła, Master's Hammer, Witchmaster oraz Mentor.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także