Nicko McBrain skomentował nowego perkusistę Iron Maiden, który go zastępuje na koncertach.
27 maja w Budapeszcie odbył się pierwszy koncert tegorocznej trasy koncertowej Iron Maiden. Jest to wyjątkowa trasa, bo z okazji 50-lecia grupy, a do tego zespół po raz pierwszy od ponad 40 lat zagrał bez swojego perkusisty, Nicko McBraina, który pod koniec zeszłego roku zrezygnował z koncertowania. Jego miejsce zajął Simon Dawson.
Nicko jednak nie zrezygnował całkowicie ze sceny. W lipcu zaczął grać na Florydzie z projektem muzycznym znanym pod nazwą Titanium Tart.
Podczas jednego z koncertów zwrócił się do fanów:
Pewnie się zastanawiacie, jak się czuję z tym, że nowy perkusista zajął moje miejsce po 42 latach? Prosta odpowiedź brzmi, że nadal jestem najprzystojniejszym gościem w Iron Maiden. Nie wiem, czy Simon się ze mną zgodzi, bo pewnie myśli, że to on jest najprzystojniejszym członkiem, ale mogę was zapewnić, że tak nie jest. Ale robi wspaniałą robotę i cieszę się, że go przyjęliście do rodziny. Nie jest mną. Nikt mnie nie może zastąpić. Nie mówię tego, by połechtać moje ego. Nie twierdzę, że jestem najlepszym perkusistą Maidenów. Dziękuję, że przyjęliście go do rodziny. Robią świetną robotę, choć głos Bruce’a momentami trochę się łamie. Ale to nic nowego.
Ostatni koncert trasy Iron Maiden odbędzie się 2 sierpnia na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. Gościem specjalnym będzie Avatar.
