Nicko McBrain planuje odejście z Iron Maiden

/ 7 czerwca, 2017

Pewnie wielu fanów Iron Maiden nie wyobraża sobie zespołu bez Nicko McBraina. 65-letni perkusista współtworzy brytyjską grupę od 1983 roku, gdy na stanowisku zastąpił Clive’a Burra. Może nie jest tak rozpoznawalną postacią jak Steve Harris czy Bruce Dickinson, ale od dziesiątek lat stanowi o sile zasłużonego zespołu.

Titus, Rogucki i Małaszyński w drużynie WOŚP. Zagrają z TVN-em

Niewykluczone, że ta sytuacja nie potrwa długo, ponieważ perkusista poważnie zastanawia się nad swoją przyszłością, która obejmuje przejście na emeryturę. Nicko McBrain mówił o tym w wywiadzie dla „Classic Rock Magazine”:

Przyznaję, że myślałem o życiu po Iron Maiden. Oczywiście nie zakończymy działalności w najbliższym czasie. Ale przyjmijmy jedno: nigdy nie będziemy parodią samych siebie. Moją pracą jest granie z Maiden, ale w pewnej chwili nie będę w stanie tego robić. Idealnie byłoby… 10 kolejnych lat? Nie, nie widzę tego. Wyobraź sobie mnie próbującego grać „Run to the Hills”, gdy mam je**ne 73 lata! Nie wiem, kolego. Planuję ładnie się pożegnać.

Perkusista powiedział, że po odejściu z Iron Maiden będzie odpoczywał. Skupi się na grze w golfa. Od muzyki nie będzie jednak odchodził, ponieważ wciąż współtworzy zespół The McBrainiacs, ale to traktuje jako grę dla zabawy i dla rozluźnienia. Jeśli więc perkusista odejdzie z Iron Maiden za kilka lat, co dalej stanie się z zespołem? Tego póki co nie wiemy, ponieważ żaden z liderów nie zareagował jeszcze na słowa McBraina.

Bruce Dickinson zareagował na zamach w Manchesterze

Zamach w Manchesterze wstrząsnął całym muzycznym światem. Kolejni wykonawcy odwoływali koncerty w obawie o zdrowie i życie fanów. Grupa Iron Maiden zagrała jednak wszystkie koncerty zgodnie z planem, a na zamach słownie zareagował Bruce Dickinson:

Najważniejszą sprawą podczas koncertów Iron Maiden jest, że nie obchodzi nas, skąd jesteście, nie interesuje nas wasze wyznanie, nie dbamy o kolor skóry, nie sprawdzamy, co jedliście na śniadanie. Jeśli tutaj się zebraliśmy, to przyjmijmy, że przybyliśmy w pokoju, dobra?

Więc, z szacunkiem – powiem to prawdopodobnie tylko raz – do tego strasznego gówna, które wydarzyło się tamtego wieczora w Manchesterze, najlepiej zrobimy, gdy odpowiednio zareagujemy. Te wszystkie bzdury i ci wszyscy ludzie, których jedynym celem jest nienawiść i którzy chcą tylko niszczyć – odpowiadajmy im miłością, radością i rock and rollem.

Grupa promuje swój najnowszy album „The Book of Souls”.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także