Siostra Dolly Parton, Freida, poprosiła fanów o modlitwę za legendę muzyki country, która w ostatnim czasie zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Obawy o stan zdrowia piosenkarki pojawiły się we wrześniu, kiedy artystka odwołała serię koncertów w Las Vegas. Do dziś ani ona, ani jej zespół nie podali szczegółów dotyczących jej choroby.
We wtorek siostra artystki, Freida Parton, podsyciła obawy fanów, pisząc w mediach społecznościowych:
Ostatniej nocy nie zmrużyłam oka, całą noc modliłam się za moją siostrę Dolly. Wielu z was wie, że ostatnio nie czuje się najlepiej. Głęboko wierzę w moc modlitwy i poczułam, że powinnam poprosić wszystkich, którzy ją kochają, aby modlili się ze mną. Ona jest silna, kochana i wiem w sercu, że dzięki wszystkim modlitwom będzie dobrze. Powodzenia, moja siostrzyczko Dolly. Wszyscy cię kochamy!
Dolly Parton miała zagrać sześć koncertów w Las Vegas między 4 a 13 grudnia. Byłaby to jej pierwsza seria występów od czasu trasy „Pure & Simple”, która zakończyła się w 2016 roku.
Po odwołaniu koncertów Dolly zapewniła, że nadal będzie pracować nad swoimi projektami z Nashville. Kilka dni później ogłoszono, że artystka nie pojawi się również na tegorocznej gali Governors Awards w listopadzie, gdzie miała otrzymać nagrodę Jean Hersholt Humanitarian Award od Amerykańskiej Akademii Filmowej. Pierwotnie planowała uczestniczyć w wydarzeniu wirtualnie. Ostatecznie jej występ został całkowicie odwołany, bez podania przyczyny.
Pomimo problemów zdrowotnych Parton podkreśliła, że nie zamierza kończyć kariery. W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych napisała:
Nie martwcie się, że zamierzam zrezygnować z pracy, bo Bóg jeszcze nic takiego mi nie powiedział. Wierzę jednak, że teraz mówi mi, abym trochę zwolniła, żebym mogła być gotowa na kolejne wielkie przygody z wami. Kocham was i dziękuję za zrozumienie.
