Nikki Sixx uważa, że starzejący się rockmani powinni godzić się z upływem czasu i nie próbować udawać młodszych niż są w rzeczywistości.
Basista i współzałożyciel Mötley Crüe powiedział w rozmowie z WTHR-TV, że nie podoba mu się, kiedy artyści po sześćdziesiątce zachowują się jak 25-latkowie:
Życie się zmienia, stary. To fajne, że się zmienia. To, czego nie lubię, to patrzeć na artystów, którzy nadal próbują zachowywać się jak 25-latkowie, a mają 65 lat. Nie uważam, żeby to było fajne dla fanów.
Dodał, że zmiany są nieuniknione i trzeba je po prostu zaakceptować:
Ewolucja to ewolucja. Wszyscy się starzejemy, wszyscy się zmieniamy, mamy różne zainteresowania, a Mötley Crüe chyba całkiem nieźle płyną na tej fali, po prostu pozwalając, żeby wszystko było prawdziwe.
To nie pierwszy raz, gdy Sixx podkreśla, jak zmieniał się zespół przez dekady. W zeszłorocznej rozmowie z NME mówił o sukcesie filmowej biografii zespołu, „The Dirt”, i serialu „Pam & Tommy”. Podkreślił wtedy, że choć te produkcje przyciągnęły do zespołu nowe pokolenie słuchaczy, Mötley Crüe nie zamierzają gonić za trendami ani podporządkowywać się mediom społecznościowym.
