Nosowska wykonała „Arahję” na Woodstocku. Wzruszenie wzięło górę! [WIDEO]

/ 8 sierpnia, 2017

Oryginalnie „Arahja” Kultu była sprzeciwem wobec istnienia muru berlińskiego, ale koncert Katarzyny Nosowskiej i grupy Hey na Przystanku Woodstock przyniósł tej kompozycji kolejne, ponadczasowe znaczenie. Artystka podczas wykonywania utworu dała się ponieść emocjom, a tłum zgromadzony pod sceną zareagował fantastycznie – wykrzykując kolejne linijki tekstu Kazika Staszewskiego. To wykonanie przejdzie do historii!

„Kocham wolność” Chłopców z placu broni w „Legendach Polskich” [WIDEO]

W sieci dostępne są amatorskie nagrania, na których można zobaczyć, jak niesamowita energia towarzyszyła tej interpretacji „Arahji”:

Katarzyna Nosowska nie kryła wzruszenia i powiedziała już po występie:

No dziękujemy bardzo. Jezu, to było tak wzruszające, masakra po prostu. Jesteście tacy tkani z jakiejś przedziwnej materii. Takiej najpiękniejszej, najdelikatniejszej, złoto-jedwabno-boskiej.

Grupa Hey pojawiła się na Głównej Scenie w piątek 4 sierpnia – zaraz po legendarnym New Model Army, a przed Amon Amarth czy Archive.

Co dalej z Woodstockiem?

Jerzy Owsiak był dość rozgoryczony podczas swojego wystąpienia zamykającego tegoroczny Woodstock. Ze sceny żalił się chociażby na spore utrudnienia, które spotkały go ze strony ekipy rządzącej:

Nie igrajcie z rock and rollem! Nie wchodź z butami w nasz świat. Nie mów, że tu jest podwyższone ryzyko. Jeśli tak mówisz, to obrażasz mnie, fundację i tych ludzi! Cztery dni, może nawet milion ludzi bawiło się w pokoju. Gościu, widziałeś tylu ludzi uśmiechniętych? Nie bądź taki, przytul się do nas, baw się z nami.

Nadal nie jest znana przyszłość imprezy, ponieważ o ewentualnej przyszłorocznej edycji Przystanku Woodstock Owsiak wypowiadał się dość ostrożnie:

Nie wiem, co będzie za rok. Póki co, jesteśmy razem. Cieszmy się tą chwilą.

Według wyliczeń policji w ostatnim dniu imprezy bawiło się około 250 tysięcy osób

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także