Nowy album zespołu Tool od lat wyczekiwany jest przez fanów. Grupa w końcu przystąpiła do nagrań i jest szansa, że dzieło usłyszymy jeszcze w tym roku.
Metallica zaskakuje… po węgiersku
Maynard James Keenan w rozmowie z „Revolver” porównał ciągnące się w nieskończoność prace nad albumem Toola do prac nad płytą „Chinese Democracy” Guns N’ Roses, której nagrania trwały kilkanaście lat:
Ten projekt jakoś nie potrafi posuwać się do przodu w tempie, w jakim bym sobie tego życzył. Próbowałem każdego zaklęcia. Teraz jest jeszcze gorzej, bo dochodzi presja. Na jakim etapie się znajdujemy? Będzie to „Chinese Democracy II”? A może III?
Keenan dodał, że fani niesłusznie obwiniają A Perfect Circle za opóźnienia prac związanych z Toolem:
Gdybym teraz zabrał się za nową płytę Puscifer, ktoś zamordowałby mnie we śnie, bo ludzie obwinialiby ten projekt za opóźnienia. A to nieprawda.
W wywiadzie Maynard James Keenan przyznał, że ma zaplanowane koncerty do marca 2019 roku. Nie uściślił jednak jaka część z nich dotyczy zespołu Tool a jaka A Perfect Circle.
Nowy album A Perfect Circle, zatytułowany „Eat The Elephant” ukaże się już 20 kwietnia. W kwietniowym numerze „Teraz Rocka” znajdziecie recenzję tego albumu, a także wywiad z Keenanem, który przyznaje, że nie przepada za koncertami w Europie, przez co grupa rzadko przyjeżdża na nasz kontynent:
Lubię ludzi, lubię tu przyjeżdżać. Trudne są po prostu warunki pracy.
Z jego wypowiedzi można jednak wywnioskować, że grupa tym razem zamierza więcej czasu spędzać na koncertach w Europie i po aktualnej trasie, wkrótce możemy spodziewać się kolejnej:
Tak, wrócimy z A Perfect Circle, jak tylko skończymy pierwszą rundę. Długo nas nie było, musimy się porządnie przygotować i uderzyć wszędzie, gdzie tylko można. Nie da się jednak zrobić wszystkiego na raz.
Trzymamy więc kciuki, że jak A Perfect Circle będzie „uderzać wszędzie, gdzie tylko można” nie zapomni o naszym kraju i doczekamy się pierwszego koncertu grupy w Polsce. Jeśli nie przy okazji tej trasy, to może następnej.
rf