Ozzy Osbourne nagrał nowy album. Wszystko dzięki Post Malone

/ 16 września, 2019

Niedawno premierę miała nowa płyta rapera Post Malone, na której Ozzy Osbourne wystąpił gościnnie w jednym z utworów. Jak się okazało, na tym nie zakończyła się jego przygoda w studiu.

Posłuchaj piosenki nagranej przez Post Malone z Ozzym

W wywiadzie dla „The Sun” Ozzy wyjawił, że przy okazji nagrał cały nowy album:

Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym dzieciaku. Chciał, żebym zaśpiewał w jego piosence „Take What You Want”. Zgodziłem się i tak jakoś wyszło, że zacząłem z jego producentem nagrywać nową płytę. Jest na niej tylko dziewięć utworów, ale gdyby nie to wszytko nadal bym myślał, że będę się z tym babrał wiecznie. Bardzo mi brakowało muzyki. Zanim nie zabrałem się za nagrywanie, myślałem że umieram.

Całą płytę skończyłem w cztery tygodnie. Wyznałem Sharon, że nie czuję się, jak po nagraniu płyty, bo nie skończyło się na tym, że wrzeszczymy na siebie.

%%REKLAMA%%

Mijający rok był bardzo trudny dla Ozzy’ego Osbourne’a. Artysta niedawno podzielił się swoimi doświadczeniami w rozmowie dla radia SiriusXM:

To był jeden z najbardziej popieprzonych okresów w moim życiu. W styczniu złamałem kręgosłup, przeszedłem zapalenie płuc i miałem dwa zakrzepy. Oględnie mówiąc był to obfitujący w wydarzenia rok. Dużo przecierpiałem.

Grałem pożegnalną trasę, szło świetnie, śpiewałem lepiej niż zwykle i byłem bardzo szczęśliwy. Udałem się do domu na krótką przerwę i doznałem infekcji w dwóch palcach. Bóg raczy wiedzieć, skąd się wzięła. Wyzdrowiałem, dałem noworoczny koncert w Los Angeles. Był to ostatni koncert jaki zagrałem, bo w lutym, gdy szedłem do łazienki straciłem równowagę i runąłem niczym tona cegieł.

W następstwie wypadku Ozzy musiał przejść operację kręgosłupa:

Podczas operacji przecięli mi nerwy i wszystko się spierdoliło. Nie mogę utrzymać równowagi, a moje prawe ramię jest ciągle zimne.

Nie potrafię opisać jaki czułem się bezradny. Musiałem korzystać z balkonika, żeby iść się wysikać. Całą dobę byłem pod opieką pielęgniarek. Sam pobyt w szpitalu potrafi doprowadzić do szaleństwa. Na szczęście nie doznałem paraliżu. Inaczej nie byłoby mnie już teraz. Skoczyłbym z dachu. Albo spadł z dachu. Mniejsza z tym.

Pielęgniarka powiedziała mi, że muszę na siebie uważać, bo mam zakrzepy w nogach. To przerażające. Między czterdziestką a siedemdziesiątką czułem się dobrze i nagle wszystko się zawaliło.

Ozzy Osbourne planuje wrócić na scenę na początku 2020 roku, grając trasę z Judas Priest. Nie wiemy jeszcze, czy przed rozpoczęciem trasy nowa płyta trafi do sklepów. Ostatni solowy album Ozzy’ego ukazał się w 2010 roku pod tytułem „Scream”.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także