Ozzy Osbourne o pożegnalnym koncercie: Raczej nie będę dużo skakał

/ 2 maja, 2025

Ozzy Osbourne wyjawił, jakie ma oczekiwania odnośnie ostatniego koncertu Black Sabbath.


5 lipca w Birmingham odbędzie się pożegnalny koncert Black Sabbath. Wydarzenie zatytułowane „Back To The Beginning” odbędzie się na stadionie Villa Park w Birmingham. Na scenie, oprócz głównej gwiazdy, pojawią się m.in. Metallica, Slayer, Pantera, Alice In Chains, Gojira, Anthrax, Billy Corgan ze Smashing Pumpkins, Guns N’ Roses i KoRn.

Fani zastanawiają się, w jakiej kondycji będzie Ozzy. Niedawno wokalista Toola wyraził przekonanie, że potrzeba cudu, żeby Osbourne był w stanie wystąpić. Co o swojej kondycji mówi sam Ozzy?

W wywiadzie dla „The Guardian” Ozzy przyznał, że stan jego zdrowia nie jest w pełni zadowalający:

Budzisz się kolejnego dnia i okazuje się, że coś innego ci siadło. Zaczynasz się obawiać, że to się nigdy nie skończy.

Dodał, że jednak pracuje nad kondycją:

Podnoszę ciężary, jeżdżę na rowerze, mam w domu trenera. Długo leżałem i nic nie robiłem, straciłem więc siły. Zaczynam od zera. Cztery dni w tygodniu przychodzi do mnie nauczyciel śpiewu i pracujemy nad głosem. Mam problemy z chodzeniem i z ciśnieniem krwi od zakrzepów w moich nogach. Kiedyś grałem dwugodzinne koncerty. Skakałem i biegałem po scenie. Tym razem raczej nie będę dużo skakał ani biegał. Być może będę siedział. Zagramy tylko po kilka piosenek. To będzie taka próbka. Kilka kawałków Ozzy’ego i Black Sabbath.

Ozzy Osbourne zmaga się z problemami zdrowotnymi, w tym chorobą Parkinsona oraz urazami kręgosłupa i szyi. Przyznał jednak, że intensywnie trenuje przed koncertem, ale i tak nie spędzi na scenie z Black Sabbath całego wieczoru.

Ozzy wcześniej przyznał, że ma problemy z chodzeniem z powodu Parkinsona. Sharon Osbourne zapewnia jednak, że choroba nie wpłynęła na jego głos.

KOMENTARZE

Przeczytaj także