Ozzy Osbourne zszokował ten zespół, kiedy… wszedł w ścianę

/ 18 listopada, 2025

Basista Finger Eleven wspomina zabawną anegdotę, która przydarzyła się kiedyś na trasie z Ozzym Osbourne’em.


Ponad 20 lat temu kanadyjski zespół Finger Eleven miał okazję zagrać trasę z Ozzym Osbourne’em. Zachowali z tej trasy miłe wspomnienia. Jedno z nich było jednak dość szokujące.

W wywiadzie dla „Teraz Rocka” basista Rick Jackett wspomina, jak raz członkowie Finger Eleven spotkali się z Ozzym:

Mijaliśmy się parokrotnie, ale raz przyszedł do nas pogadać. Otoczyliśmy go ze wszystkich stron. Był uroczy. Gdy się z nami pożegnał, odwrócił się i wszedł w ścianę! Następnie odwrócił się i poszedł w drugą stronę. Nie wiem, czy zrobił to celowo, ale to było w stylu Ozzy’ego! Miał w sobie aurę gwiazdy rocka. Był w tym mistrzem.

O samej trasie z Ozzym powiedział:

Trasa z Ozzym była spełnieniem naszych marzeń. Była na tyle długa, że mogliśmy się tam zadomowić i czuć jak u siebie. Ozzy to Ozzy i przebywanie w jego towarzystwie to zaszczyt. Ale najfajniejsze było to, że w jego zespole grali wtedy Mike Bordin, Zakk Wylde i Jason Newsted, który wymienił się z Robertem Trujillo (w 2003 roku – red.). Mieliśmy więc tam członków Faith No More i Metalliki, a byliśmy ich fanami! Byli dla nas bardzo mili, mieliśmy pełny dostęp bez ograniczeń do sceny i zaplecza. Ozzy grał chyba z 2 godziny 20 minut najlepszej muzyki.

Cały wywiad z basistą Finger Eleven znajdziecie w listopadowym „Teraz Rocku” dostępnym w sprzedaży.

LISTOPADOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także