Paul Di’Anno tłumaczy, dlaczego nie spodobała mu się przeróbka Iron Maiden w wydaniu Ghost

/ 31 maja, 2023
fot. As fotos da Virada!


Były wokalista Iron Maiden rozwinął swoją myśl odnośnie wykonania „Phantom of the Opera” w wykonaniu Ghost.


Ghost opublikował płytę EP zatytułowaną „Phantomime”, na której znalazło się pięć przeróbek znanych utworów rockowych i metalowych. Jedną z nich była „Phantom Of The Opera” pochodząca z debiutanckiego albumu Iron Maiden.

Były wokalista Iron Maiden, Paul Di’Anno, który oryginalnie śpiewał w tym utworze, opublikował w mediach społecznościowych post, w którym skrytykował to wykonanie:

Wszyscy pytają mnie, co myślę o przeróbce „Phantom” w wykonaniu Ghost. Nie to, żeby moja opinia miała jakieś znaczenie, ale jest ona chujowa.

Teraz w wywiadzie dla „Loaded Radio” Di’Anno wyjaśnił swoje stanowisko:

Muzyka jest świetna, ale uważam, że Tobias się nie postarał z wokalem. Brzmi bez emocji. I nieco zmienił tekst, co jest dziwne. Gdy usłyszałem to po raz pierwszy byłem chyba w złym nastroju i pomyślałem „ale chujnia”. Ale potem posłuchałem go ze trzy, cztery razy i jeśli mam być szczery to muzyka jest całkiem dobra. Ale jak powiedziałem uważam, że Tobias nie wniósł tu energii. Potrzeba więcej energii. Ale ogólnie bardzo się cieszę. Może byłem tego dnia wkurzony, jak zwykle. Im jestem starszy, tym bardziej zrzędliwy. Gdy jesteś po pięćdziesiątce masz prawo gadać co chcesz.

W wywiadzie dla „FIP Metal” Tobias Forge wyjaśnia, czym się kierował, dobierając utwory na to wydawnictwo:

Żebym poczuł inspirację nagrania przeróbki danej piosenki musi w niej – powiem to delikatnie – brakować jakiegoś kluczowego elementu. Musi być coś, co będę mógł zmienić. Piosenka Iron Maiden jest w oryginale, oczywiście, bardzo energiczna, z perspektywy producenta mogę powiedzieć, że mógłbym tam tylko ją lekko doszlifować, ale uważam też, że jest ona nieco niedbała. Uznałem więc, że mogę parę rzeczy uporządkować, żeby powstała zupełnie inna wersja. O ile w przypadku „See No Evil” Television chciałem zrobić bardziej „pijacką” wersję to w przypadku Iron Maiden chciałem, żeby ona była nieco trzeźwiejsza. Albo żeby zamiast brzmienia jak po alkoholu było brzmienie jak po amfetaminie.

Wszystko o Iron Maiden znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.

IRON MAIDEN WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także