Paul McCartney skomentował obecność Yoko na sesjach The Beatles: Ingerowała w przestrzeń

/ 13 października, 2023


Obecność Yoko Ono podczas sesji The Beatles budziła kontrowersje. Jak reagowali na nią pozostali członkowie zespołu?


Wkrótce po tym, jak John Lennon związał się z Yoko Ono zaczął przyprowadzać swoją partnerkę na sesje nagraniowe zespołu The Beatles. Szczególnie w ostatnich latach i miesiącach działalności zespołu, jej obecność była nagminna i wyraźna, co pokazuje film „The Beatles: Get BackPetera Jacksona z 2021 roku.

Jak na obecność Yoko reagowali koledzy Lennona z zespołu? W wywiadzie dla podcastu „McCartney: A Life In Lyrics” Paul McCartney wspomina:

Obecność Yoko dosłownie w środku sesji nagraniowej była czymś, z czym musieliśmy sobie radzić. Wychodziliśmy z założenia, że skoro John tak chce, to tak musi być. A wszystko, co może nas rozpraszać, rozpraszało nas. Z szacunku do Johna pozwalaliśmy na to i nie robiliśmy z tego problemu, ale nie sądzę, by nam się to szczególnie podobało. Ingerowała w naszą przestrzeń pracy. Ale że nie byliśmy nastawieni zbyt konfrontacyjnie, po prostu udawaliśmy, że nic się nie dzieje i pracowaliśmy dalej. W domu wychowywano nas na uprzejmych chłopców. Podoba mi się to. Miło być miłym. Cenię uprzejmość. Nie przepadam za konfrontacją. Sięgam po nią tylko jeśli jest absolutnie konieczna. Ale wszyscy staraliśmy się unikać konfrontacji.

The Beatles oficjalnie zakończyli działalność na początku 1970 roku tuż po zakończeniu nagrań albumu „Let It Be”, który ukazał się w tym samym roku. John Lennon przeniósł się z Yoko Ono do Nowego Jorku, gdzie mieszkał aż do śmierci w grudniu 1980 roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także