Czy jeden z najpopularniejszych i najbardziej zachwalanych albumów jest najgorszą płytą roku?
Zespół Sleep Token budzi silne i skrajne emocje. Jego najnowsza płyta, „Even In Arcadia”, zdobyła szczyty list przebojów, stając się pierwszym od wielu lat brytyjskim zespołem, który dotarł do miejsca 1. „Billboard” w USA. Ale twórczość grupy ma też swoich przeciwników.
Redaktor brytyjskiego magazynu „The Guardian”, Ben Beaumont-Thomas, uznał “Even In Arcadia” za najgorszy album 2025 roku. Powiedział:
To jedne z najbardziej pretensjonalnych utworów z najgorszymi tekstami, jakie stworzono. Zespół brzmi niczym Maroon 5 z niedoborem żelaza. To fascynująco okropna muzyka.
Wśród fanów Sleep Token jest między innymi Robb Flynn. Lider Machine Head niedawno napisał:
Album Sleep Token pochłonął mnie w tym roku bez reszty. Wiem, że niektórzy metalowcy uwielbiają ich hejtować, i nie każda piosenka przypadła mi do gustu, ale jest coś w tej mieszance miażdżących, nisko strojonych riffów, przejmujących melodii, lirycznego smutku, seksu i nagich emocji, co uderza w tę część mojego mózgu, której nic innego nie dotyka. Nie obchodzi mnie, ilu „prawdziwych” metalowców przewraca oczami – to piosenki, które mnie porwały i nie puściły.
„Even In Arcadia” zajął szczyty list przebojów na wszystkich liczących się rynkach, w tym w USA, UK i Niemczech. W USA przez pierwszy tydzień sprzedaży rozeszło się 127 tysięcy ekwiwalentów płyt, co jest najlepszym wynikiem dla hardrockowej płyty od dwóch lat. Co więcej, aż 47 tysięcy z tych egzemplarzy to płyty winylowe, czyniąc „Even In Arcadia” najlepiej sprzedającym się albumem na winylu od 1991 roku. Tym samym Sleep Token pokonał rekord albumu „Skeleta” Ghost, który ukazał się zaledwie dwa tygodnie wcześniej.
Sleep Token stał się zjawiskiem, którego skala chyba zaskoczyła samych twórców. Założona w 2016 roku w Londynie tajemnicza formacja (do dziś jej członkowie pozostają w pełni anonimowi), prawie nieudzielająca się w mediach (skąpe informacje na socjalach, nieliczne wywiady) zgromadziła szerokie grono oddanych fanów, a jej trzeci album, „Take Me Back To Eden” z 2023 roku podbił listy przebojów, w rodzimej Anglii pokrywając się Złotem (co dziś dla takiej muzyki w tak krótkim czasie jest rzadkością), a do tego zdominował zestawienia najlepszych albumów roku.
