Polski zespół wyróżniony na festiwalu South By Southwest

/ 19 marca, 2018

South By Southwest (w skrócie SXSW) to jeden z największych i najbardziej prestiżowych festiwali na świecie. Odbywa się co roku w Austin, w Teksasie. W tym roku trwał od 9 do 18 marca, a wystąpił na nim polski zespół Trupa Trupa.

Me And That Man powróci w zmienionym składzie

Trupa Trupa została wymieniona przez jeden z największych amerykańskich dzienników, jakim jest „Chicago Tribune” jako jeden z najciekawszych na całym festiwalu zespołów zagranicznych. Greg Kot w swoim artykule napisał:

Trupa Trupa przybyła z Gdańska, z gitarą, która wyglądała jak kanister i brzmieniem łączącym wschodnioeuropejski post punk w stylu Plastic People Of The Universe i Půlnoc z psychodelią. Dynamiczne, zaskakujące utwory przemierzały całe muzyczne kontynenty w mgnieniu oka.

W recenzji całego festiwalu „Chicago Tribune” natomiast napisał:

Trupa Trupa połączyła poetycką introspekcję z szorstkimi, postpunkowymi gitarami.

Zespół zdobywa kolejne wyrazy uznania z różnych stron. Amerykańskie „National Public Radio” z siedzibą w Waszyngtonie wyróżniło ostatnio Trupę Trupa, porównując ją do takich zespołów, jak Boris, Swans, The Flaming Lips. Robin Hilton wypowiedział się o utworze „To Me” następująco:

To brzmienie, ta piosenka i ten zespół doskonale wpisują się w to, co najbardziej kocham w muzyce.

Wcześniej ciepło o grupie wypowiadał się między innymi dziennikarz „Rolling Stone”, David Fricke, który powiedział:

Wysłuchałem płyty i nie tylko są w niej elementy Sigur Ros i Radiohead, ale mają w sobie też zupełnie inny, rzekłbym jeszcze mroczniejszy charakter.

Z kolei album „Jolly New Songs” został wymieniony przez amerykańskiego „Newsweeka” jako jedna z „11 wspaniałych, niedocenionych albumów 2017 roku”, a redaktorzy napisali o nim:

Zespół jest polski, teksty angielskie, ale niepokój i strach przeszywające muzykę grupy Trupa Trupa nie znają narodowości. Wokalista Grzegorz Kwiatkowski rzadko bywa radosny, a raczej nieustannie makabryczny, snując wizje o upadku, trumnach, śmierci i pełzającym poczuciu upokorzenia, do akompaniamentu intensywnej mieszanki psychodelicznego rocka i post punku. Okazjonalnie grupa korzysta z mocy zapętleń przypominających krautrock. W „Only Good Weather” tytułowa fraza powtarzana jest obłąkańczo, a w „Love Supreme” z tytułem inspirowanym Coltrane’em, przeradza się w piekielny, żałobny lament.

W relacji z zeszłorocznego OFF Festivalu brytyjski magazyn „Drowned In Sound” pisał:

Cieszę się widząc na afiszu wielu polskich wykonawców, gdyż silne, polskie muzyczne podziemie nie zawodzi. Trupa Trupa wykonuje utwory z wydanej w zeszłym roku płyty „Headache”. Lider/poeta/tekściarz/wokalista Grzegorz Kwiatkowski sprawia wrażenie zmęczonego życiem, wkładając całą swą energię w przyprawiające o zawrót głowy hymniczne refreny. Zespół, opierając się na organach i bujających rockowych rytmach, wykonuje przemyślany i kuszący set na głównej scenie, będąc wzorem nowoczesnego polskiego zespołu niezależnego.

Pozytywnie o płycie „Jolly New Songs” wypowiadały się też zachodnie portale „Pitchfork”, „The Quietus”, a „The Los Angeles Times” uznał grupę za jeden z najlepszych zespołów rockowych świata. Muzykę Trupy Trupa prezentował syn Johna Peela w radiu BBC.

Zespół Trupa Trupa niedawno odbył trasę koncertową po Francji i Szwajcarii.

rf | fot. Aaron Rogosin

KOMENTARZE

Przeczytaj także