Przyczyna śmierci Keitha Flinta z The Prodigy niejasna

/ 8 maja, 2019

Keith Flint zmarł w marcu 2019 roku w wieku 49 lat. Wokalista The Prodigy został znaleziony martwy w swoim domu w Anglii. Sekcja zwłok wykazała śmierć przez powieszenie, podczas gdy raport toksykologiczny wykazał w organizmie artysty kokainę, alkohol i kodeinę.

Jak podaje „Halstead Gazette” koroner twierdzi, że nie jest w stanie ustalić, czy przyczyną śmierci było samobójstwo czy wypadek.

Starsza koroner Caroline Beasley-Murray mówi:

Rozważałam uznanie samobójstwa ale by dojść do takiego wniosku, musiałabym mieć pewność, że pan Flint podjął celowe działania, mając świadomość, że doprowadzą do jego śmierci. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności nie udało mi się znaleźć wystarczających dowodów. Czy za bardzo zaszalał i coś poszło nie tak, dając tragiczny rezultat? Biorąc pod uwagę wszystkie możliwości zamierzam ogłosić orzeczenie otwarte.

%%REKLAMA%%

Grupa The Prodigy funkcjonuje od 1989 roku. Choć tworzy szeroko rozumianą muzykę elektroniczną, w swojej twórczości sięga po różne gatunki – rave, dance, techno, industrial czy hardcore. Grupa ma na swoim koncie siedem albumów studyjnych i występy na wszystkich największych festiwalach na świecie – zarówno tych poświęconych muzyce elektronicznej, jak i rockowej. Płyta „No Tourists”, ostatnia w dorobku The Prodigy, pojawiła się na rynku w listopadzie 2018 roku. Grupa kilkukrotnie występowała w naszym kraju, między innymi na Przystanku Woodstock w 2011 czy Jarocin Festiwal w 2016 roku.

rf | fot. Sc0RcH

KOMENTARZE

Przeczytaj także