Rami Malek opowiada, jak nakręcono scenę z Live Aid w „Bohemian Rhapsody”

/ 6 grudnia, 2018

Scena, w której Queen występuje na Live Aid jest kulminacyjnym punktem filmu „Bohemian Rhapsody” i jedną z najbardziej oszałamiających w całym filmie. Twórcy drobiazgowo odwzorowali cały koncert.

Kapitalne porównanie występu Queen na Live Aid i w filmie

Rami Malek w wywiadzie dla „Deadline” wyjawił, że cała scena została nakręcona w jednym podejściu:

Byłem do tego poniekąd przygotowany, ale nie da się w pełni przygotować do takiego przeżycia. Niektórzy uważają ten występ za najlepszy w historii rocka. Pomyślałem sobie: „A co tam, zbudowali scenę, więc to zróbmy".

Początkowo twórcy zamierzali nagrywać jeden utwór dziennie, jednak Malek nakłonił producenta, by przeznaczyli na nagrania jeszcze jeden dzień:

Dostawiliśmy trzy dźwigi z kamerami i zagraliśmy cały 22-minutowy set. Okazało się, że to najlepsze ujęcie ze wszystkich. Jechaliśmy na czystej adrenalinie. Serce mi wali, kiedy o tym myślę. Można sobie wyobrazić, ile adrenaliny płynęło w żyłach Mercury’ego, gdy stał przed 75 tysiącami osób. To jak bycie na haju.

Do filmu trafił kilkunastominutowy fragment występu na Live Aid. Można domyślać się, że twórcy mają w archiwum sfilmowany cały set. Pewnie kiedyś ujrzy światło dzienne – najprawdopodobniej w formie bonusu na wydaniu DVD.

Queen wystąpił na Live Aid na stadionie Wembley 13 lipca 1985 roku. Koncert grupy zapisał się w historii jako jeden z najlepszych na całym festiwalu. Rok później zespół Queen powrócił na Wembley, gdzie dał dwa własne występy. Trafiły one później na kasetę VHS „Queen at Wembley” wydaną w 1990 roku.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także