Specjalna edycja płyty „Liebe Ist Für Alle Da” Rammsteina ukazała się wraz z sześcioma sztucznymi członkami. Plotki głosiły, że są to autentyczne modele penisów członków zespołu. Czy tak było naprawdę? Brytyjski „Metal Hammer” zapytał o to perkusistę Christopha Schneidera.
Ten odparł:
Taki był pierwotny pomysł, ale pojawiły się komplikacje. Wyobraź sobie, jak by to trzeba było zrobić: musielibyśmy być sztywni przez cały czas. Nikt z nas się na to nie zdecydował, choć niektórzy chcieli. Moim zdaniem ten pomysł był głupi.
Christoph przyznał też, że w pornograficznym teledysku „Pussy” nie widać genitaliów członków zespołu:
Stosowaliśmy dublerów. Przykro mi, że cię zawiodłem, ale z drugiej strony cieszę się, że to nie byłem ja (śmiech).
%%REKLAMA%%
Swego czasu teledysk „Pussy” wywołał duże kontrowersje. Klip dostępny był jedynie na stronie portalu pornograficznego.
REKLAMA
Do sprzedaży trafił lipcowy numer „Teraz Rocka”, a w nim znajdziecie materiały o takich wykonawcach, jak Kazik, Morrissey, Within Temptation, Kansas, Trivium, Powerwolf, Bush, Mushroomhead, Edyta Bartosiewicz, Kasia Lins i wielu innych.
Numer dostępny jest w kioskach, a także w sprzedaży internetowej.
[LIPCOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ]
rf | fot. Olaf Heine