Rob Halford (Judas Priest) mówi, jak radzić sobie z depresją

/ 22 marca, 2019

Keith Flint z The Prodigy popełnił niedawno samobójstwo, prawdopodobnie będące skutkiem depresji. Przypomina to schemat, jakim w ostatnich latach podążyli Chris Cornell i Chester Bennington.

Rob Halford: Będzie nowy album Judas Priest

Rob Halford, wokalista Judas Priest, w wywiadzie dla australijskiego portalu „Wall Of Sound” skomentował ten problem:

Niezwykle trudno domyślić się, co siedzi w czyjejś głowie. Jedyne, co może pomóc to miłość, wsparcie i wypatrywanie niepokojących znaków. Dawniej mówiło się: „Masz depresję? Zakładaj buty i bierz się do roboty”. Ale nie można tak robić. Trzeba spróbować pomóc.

Każdy radzi sobie na swój sposób. Ja mogę mówić tylko o sobie. Gdy 33 lata temu przestałem pić i zażywać narkotyki, była to najlepsza rzecz, jaką mogłem zrobić. Nawet teraz muszę się zmagać, żeby przetrwać dzień. Mam swoje narzędzia, który mi w tym pomagają, bo alkoholikiem i narkomanem nie przestaje się być nigdy.

Czasem wystarczy wysłać komuś SMS-a, zadzwonić, sprawdzić jak się miewa. „Nie dzwoniłeś do mnie od kilku dni, wszystko w porządku?”. Wysłać e-mail. Cokolwiek. Trzeba się o siebie nawzajem troszczyć, być z kimś.

%%REKLAMA%%

Rob Halford niedawno potwierdził też, że zamierza napisać autobiografię.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także