Rod Stewart i jego syn przyznali się do napaści na ochroniarza

/ 18 grudnia, 2021


Słynny wokalista oraz jego syn przyznali się do napaści na ochroniarza. Czy coś im grozi?


Jak podaje portal „Ultimate Classic Rock” Rod Stewart oraz jego syn, Sean, przyznali się do napaści na ochroniarza w Palm Beach, do którego doszło w noc sylwestrową 2019 roku.

Ich adwokat napisał w oświadczeniu:

Nikt nie ucierpiał w wyniku tego incydentu, a ława przysięgłych nie uznała Sir Roda Stewarta winnym stawianych mu zarzutów. Zamiast tego Sir Rod Stewart postanowił przyznać się do napaści i uniknąć niedogodności procedur sądowych.

Jako że Rod i jego syn przyznali się do winy, nie będą musieli stawiać się przed sądem ani nie grozi im areszt oraz grzywna.

W sylwestrową noc 2019 roku Rod Stewart wraz z grupą przyjaciół, a także ze swoim synem Seanem, chcieli dostać się na prywatną imprezę w jednym z hoteli na Florydzie. Ochrona nie chciała ich wpuścić i wywiązała się szamotanina.

Jak podaje „BBC” ochroniarz Jessie Dixon zobaczył grupę ludzi, którzy próbowali dostać się na prywatną imprezę, na którą nie mieli prawa wstępu. Atmosfera stała się napięta, a nieproszeni goście zachowywali się coraz głośniej. Według raportu policji Sean Stewart pchnął ochroniarza, a Rod Stewart następnie uderzył go pięścią w klatkę piersiową. Na miejsce została wezwana policja, a Rodowi i Seanowi postawiono zarzut napaści. Incydent został potwierdzony przez dwóch świadków, a także nagranie z monitoringu.

KOMENTARZE

Przeczytaj także