Lizzo przerwała milczenie po tym, jak zarzuty o rzekome zawstydzanie tancerzy ze względu na wagę zostały oficjalnie wycofane z pozwu przez nich złożonego.
Trzech byłych tancerzy Lizzo, Arianna Davis, Noelle Rodriguez i Crystal Williams, oskarżyło ją w 2023 roku między innymi o „fat-shaming”. Teraz sędzia sądu wyższej instancji odrzucił te zarzuty, a oskarżyciele zdecydowali się wycofać apelację.
W poniedziałek Lizzo opublikowała w mediach społecznościowych wideo, w którym odniosła się do decyzji sądu:
Zarzuty o zawstydzanie ze względu na wagę zostały oficjalnie wycofane przez moich oskarżycieli. Przyznali przed sądem, że nie miały one żadnych podstaw. Nie było żadnych dowodów na to, że kogokolwiek zwolniłam z powodu przybrania na wadze. Bo to nigdy się nie wydarzyło. Wreszcie prawda wyszła na jaw.
Piosenkarka podkreśliła, że powodem zwolnienia tancerzy było potajemne nagranie prywatnej rozmowy bez jej zgody. Według Lizzo nagranie zostało następnie przekazane byłym pracownikom:
Nie zostali zwolnieni za przybranie na wadze. Zostali zwolnieni za nagranie mnie bez mojej zgody i wysłanie tego nagrania byłym pracownikom. Nigdy nie zwolniłam nikogo za przybranie na wadze. Zawsze wspierałam osoby o większych ciałach i dawałam im przestrzeń na mojej platformie.
Artystka przyznała, że cała sytuacja miała na nią ogromny wpływ:
Ten zarzut prześladował mnie od dnia, w którym się pojawił. To było druzgocące doświadczenie, przez które musiałam przejść w ciszy. Zaufałam moim prawnikom i jestem ogromnie wdzięczna za to zwycięstwo. Nadal jednak toczy się postępowanie sądowe. Nie zamierzam zawierać ugody. Będę walczyć z każdym zarzutem, aż prawda w pełni wyjdzie na jaw.
Sprawa jest jednym z najgłośniejszych kryzysów w karierze artystki. Mimo wycofania zarzutów o „fat-shaming”, sprawa przeciwko Lizzo i jej firmie produkcyjnej nie ucichnie. Byli tancerze nadal oskarżają artystkę o molestowanie seksualne oraz tworzenie wrogiego środowiska pracy.

