Sharon Osbourne przyznaje, że ludzie będą zszokowani, gdy dowiedzą się jaki zespół został usunięty z pożegnalnego koncertu Black Sabbath.
Legendarny zespół Black Sabbath kilka miesięcy temu ogłosił, że ich ostatni koncert, zaplanowany na 5 lipca w Villa Park w Birmingham, odbędzie się w pełnym, oryginalnym składzie – z perkusistą Billem Wardem, który po raz pierwszy od ponad dwóch dekad ponownie dołączy do grupy.
Koncert uświetnią liczni goście, w tym Metallica, Guns N’ Roses, Slayer, Pantera czy Lamb Of God. Sharon Osbourne wyjawiła jednak, że jedną z gwiazd musiała usunąć z afisza.
W wywiadzie dla „Billboard” Sharon powiedziała:
Ta gwiazda chciała na tym koncercie zarobić. A to nie jest pora, by zarabiać.
Wcześniej w wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera” Sharon powiedziała:
Miałam ogromne zawirowania z menadżerem tej gwiazdy. Od lat tak fatalnie się nie czułam. Mam gdzieś, co ta osoba o mnie mówi albo myśli, bo mnie nie zna. Teraz rozpowiada o mnie kłamstwa, bo wyrzuciłam jego zespół.
Sharon powiedziała:
Po koncercie powiem wszystkim, o kogo chodzi. Ludzie będą zszokowani.
Sharon zapewnia jednak, że nie chodzi o Iron Maiden, z którym weszła w konflikt dwadzieścia lat temu, gdy Iron Maiden byli jedną z gwiazd Ozzfestu.
O powrocie Black Sabbath możecie przeczytać w lipcowym numerze „Teraz Rocka”, który jest już w sprzedaży.