Sharon Osbourne wyjawiła, jak wyglądały ostatnie chwile Ozzy’ego Osbourne’a. Co jej powiedział?
Ozzy Osoburne zmarł w lipcu 2025 roku, zaledwie kilkanaście dni po pożegnalnym koncercie Black Sabbath. Wokalista doznał zawału serca w swoim domu w Anglii.
W wywiadzie dla programu „Piers Morgan Uncensored„ Sharon Osbourne wyjawiła, jak wyglądały ostatnie chwile życia Ozzy’ego:
Całą noc chodził do łazienki. Była 4.30 i powiedział: „Obudź się”. Powiedziałam: „Nie śpię, obudziłeś mnie”. A on powiedział: „Pocałuj mnie. Przytul mnie mocno”. Nie mogę przestać myśleć o tym, że mogłam powiedzieć, że go mocniej kocham, że mogłam go przytulić mocniej. Udał się na dół. Ćwiczył przez 20 minut i nagle dostał zawału. Zbiegłam po schodach, gdy go próbowali reanimować. Powiedziałam: „Nie róbcie tego, zostawcie go. On już nie żyje”. Natychmiast wiedziałam, że nie żyje. Zabrali go helikopterem do szpitala, gdzie próbowali go reanimować, ale jego już nie było”.
Sharon wyjawiła też, że lekarz ostrzegał Ozzy’ego, że może nie udać mu się dożyć do ostatniego koncertu, on jednak mimo to postanowił go zagrać.
Wszystko o Black Sabbath i Ozzym znajdziesz w Wydaniu Specjalnym.
OZZY OSBOURNE I BLACK SABBATH WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE


