Na samym wstępie przypomnijmy: „Simpsonowie” (czyli w oryginale „The Simpsons”) zadebiutowali na ekranie w 1987 roku w programie rozrywkowym „The Tracey Ullman Show”. Były to jednak tylko krótkometrażowe odcinki. Przełom nastąpił dwa lata później -wyprodukowano wówczas pierwszy sezon w telewizji Fox. Całość od samego początku cieszyła się ogromną popularnością.
„Avengers: Wojna bez granic” pobiło światowy rekord
Nic więc dziwnego, że ten animowany serial komediowy, wymyślony przez Matta Groeninga, emitowano w godzinach wieczornych, czyli w najlepszym czasie antenowym (tzw. prime-time). W ostatnią niedzielę swoją premierę miał historyczny, 636 odcinek tej kreskówki. Tym samym „Simpsonowie” pobili rekord należący do westernowego serialu „Gunsmoke”, w Polsce znanego pod tytułem „Strzały w Dodge City”, który nadawano w amerykańskiej telewizji w latach 1955-1975.
Chodzi dokładnie o ilość odcinków serialu fabularnego emitowanego w wieczornym paśmie. Przez 43 lata wynik (635) wyśrubowany przez „Gunsmoke” wydawał się nie do pobicia, jednakże 29 kwietnia „Simpsonowie” w końcu przegonili dzieło Johna Mestona.
Natomiast dziewięć lat wcześniej kreskówka, dotycząca życia szalonej rodzinki z miasta Springfield, pokonała ten western pod względem liczby sezonów, gdy nastąpiła premiera dwudziestej pierwszej odsłony. Obecnie w telewizji emitowany jest już (!) 29. sezon „Simpsonów”.
Trzeba wspomnieć, że sami twórcy nawiązali do tej historycznej chwili w ostatnim odcinku. Na początku epizodu widzimy pojedynek pomiędzy głównym bohaterem „Gunsmoke”, czyli Mattem Dillonem, a córeczką Homera i Marge, Maggie. Jak się domyślacie: zwycięzca mógł być tylko jeden…
szy
