Slayer powraca na scenę. To nie będzie trasa!

/ 22 lutego, 2024


Powrót Slayera na scenę nie oznacza trasy koncertowej. Informacja padła z dość nieoczekiwanej strony.


Wczoraj zespół Slayer zapowiedział powrót na scenę. Legenda metalu ma być headlinerem imprezy Louder Than Life (27 września, Louisville), a także jedną z gwiazd Riot Festu (22 września, Chicago).

Informacja ta poruszyła fanów, gdyż Slayer w 2019 roku miał przejść na emeryturę i zerwać z koncertami. Niedawno natomiast Kerry King zapowiedział premierę swojego debiutanckiego solowego albumu.

Sprawę skomentowała Lisa Holt, żona gitarzysty Slayera, Gary’ego Holta. Odniosła się ona do zarzutów pod adresem zespołu i wyjaśniła, że zespół nie ma w planach trasy:

To prawda, to także ekscytująca przygoda dla zespołu i fanów! Do wszystkich, którzy mówią: „są kłamcami”, „pewnie skończyły im się pieniądze” i „nie ma Slayera bez tego i tamtego”. Mam dla was propozycję: nie idźcie. Dla tych, co poszli na pożegnalną trasę i dobrze się bawili to zajebista wiadomość. To nie jest „trasa”, to tylko kilka koncertów. Wszyscy, co myślą, że znają zakulisowe informacje, nic nie wiecie, cieszcie się więc tym, że ten niesamowity zespół zagra w tym roku kilka koncertów. Albo nie idźcie. Nikogo to nie obchodzi.

KOMENTARZE
Tagi:

Przeczytaj także