Steven Wilson: Roger Waters to najgorszy muzyk Pink Floyd

/ 23 października, 2017

Jesteście ciekawi, co Steven Wilson sądzi chociażby o Brianie Eno czy muzyków z Pink Floyd? Udzielił on ostatnio wywiadu w Team Radio, gdzie odniósł się do wypowiedzi Mikaela Akerfeldta, który w jednej z rozmów otwarcie przyznał, że uważa siebie za przeciętnego wokalistę i muzyka.

Jurek Owsiak stanął przed sądem. Jest wyrok!

Oto wypowiedź Wilsona:

Gdy Mikael powiedział, że jest przeciętnym wokalistką i gitarzystą, wiedziałem co ma na myśli – mówię o sobie podobnie. Jest jednak wspaniałym muzykiem, a to nie ma nic wspólnego z umiejętnościami. Wspaniałymi muzykami są ci, którzy są muzycznymi myślicielami. Chociażby Brian Eno – wszystkiego nie będzie w stanie zagrać, ale myśli o muzyce we wspaniały sposób.

W końcu wokalista doszedł do Pink Floyd:

Roger Waters, najprawdopodobniej najgorszy muzyk w Pink Floyd, jest kolejnym przykładem – to on jest autorem większości przełomowych utworów. Mikael to ta sama kategoria.

Wilson na koniec miał radę dla muzyka Opeth:

Gdy nagrywałem ostatni album zrezygnowałem z wielu konceptualnych elementów, żeby skupić się na samym pisaniu. Chciałbym, żeby zrobił podobnie, ponieważ uważam, że jest niedoceniany jako autor muzyki, aranżer i autor tekstów. To byłoby dla niego sporym wyzwaniem, ale na pewno by podołał.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Wilson odwołuje się do twórczości Pink Floyd. W rozmowie z Jordanem Babulą artysta przyznał:

Nigdy nie sięgam po ten album. A to dlatego, że jest zbyt perfekcyjny. Znam go na wylot, kiedy bowiem byłem dzieckiem, mój ojciec puszczał go w kółko. I dziś nie wydaje mi się ani trochę interesujący. Dużo bardziej podobają mi się wczesne płyty Pink Floyd, które nie są tak gładkie, tak dopieszczone, ale bez porównania bardziej angażujące słuchacza i ciekawe. „Dark Side Of The Moon” to arcydzieło, album doskonały w każdym calu, ani jedna nuta nie jest tam nie na swoim miejscu – a ja nie słucham go i nigdy nie będę słuchał. Zanudziłbym się na śmierć.

Cały wywiad możecie przeczytać w sierpniowym „Teraz Rocku”, dostępnym w kioskach, naszym sklepie i w formie e-wydania.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także