The Black Keys opublikowali kolejny utwór z nowej płyty [WIDEO]

/ 16 maja, 2019

The Black Keys wydali dzisiaj klip do nowej piosenki „Go” z nadchodzącej płyty „Let’s Rock”. Teledysk, który wyreżyserował Bryan Schlam, opowiada o tym, jak zespół usiłuje odnowić swoją więź po pięciu latach rozłąki na specjalnej terapii. Klip pokazuje całą sytuację z przymrużeniem oka, w typowy dla The Black Keys żartobliwy sposób.

Posłuchaj pierwszego utworu z nowej płyty The Black Keys

Teledysk opublikowany został w serwisie YouTube:

Reżyser Bryan Schlam wypowiedział się o tworzeniu klipu:

Na „Go” musieliśmy odnieść się do tego, o czym nikt nie odważył się mówić. Gdzie chłopaki byli przez ostatnie 5 lat? Pomyślałem- wyślijmy ich na terapię. Do miejsca, które miało symbolizować pokój i jedność. Ten klip był wyzwaniem, nie tylko ponieważ Dan i Patrick musieli odgrywać role w prawie każdej scenie – ale także musieliśmy utrzymać narrację, która jest kinowa i zabawna jednocześnie. Próbowaliśmy pogodzić te dwie rzeczy, opierając się na humorze sytuacyjnym i i brzmieniu piosenki.

Dziewiąty studyjny album The Black Keys, „Let’s Rock”, zostanie wydany już 28 czerwca 2019. Długo oczekiwany, pierwszy od pięciu lat album jest powrotem do bezpośredniego rocka tworzonego przez wokalistę/gitarzystę Dana Auerbacha i perkusistę Patricka Carneya we wczesnych latach zespołu.

Auerbach mówi:

Kiedy jesteśmy razem – jesteśmy the Black Keys, zespołem, w ktróym znajduje się prawdziwa magia, i zawsze tam była, odkąd mieliśmy 16 lat.

„Let’s Rock” został napisany i wyprodukowany przez Auerbacha i Carneya w studio Easy Eye Sound w Nashville i zawiera chórki w wykonaniu Leisy Hans i Ashley Wilcoxson.

Tracklista:

  1. Shine A Little Light
  2. Eagle Birds
  3. Lo/Hi
  4. Walk Across The Water
  5. Tell Me Lies
  6. Every Little Thing
  7. Get Yourself Together
  8. Sit Around And Miss You
  9. Go
  10. Breaking Down
  11. Under The Gun
  12. Fire Walk With Me

%%REKLAMA%%

The Black Keys, którzy powstali w Akron, Ohio w 2001 roku, wydali osiem albumów studyjnych. Od czasu wydania ich ostatniego wspólnego albumu, zarówno Auerbach jak i Carney byli kreatywną siłą napędzającą wielu różnorodnych artystów.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także