Tori Amos: Mogłam zostać groupie Franka Zappy

/ 30 sierpnia, 2017

Frank Zappa swoją muzyką, twórczością, wypowiedziami i sposobem bycia zaskarbił sympatię wielu osób na całym świecie. Mimo że w tym roku minie 24. rocznica śmierci artysty wciąż odkrywany jest przez nowe osoby.

Powróci legendarny zespół Petera Steele'a

Jedną z nich jest Tori Amos, która przyznała się, że niedawno na nowo odkryła Franka Zappę. W rozmowie z portalem „Pitchfork” powiedziała:

Właśnie odkryłam na nowo Franka Zappę. Wiem, że nie był artystą heavymetalowym, ale był myślicielem, grał ciężko i był bezkompromisowy. Moje życie się odmieniło, od kiedy w wieku niemal 54 lat odkryłam na nowo Franka Zappę. Może to i dobrze, że nie odkryłam go wcześniej, bo może uciekłabym z Kościoła i została groupie Zappy.

Tori Amos powróci 8 września 2017 roku z albumem „Native Invader”, który jest jej pierwszym wydawnictwem studyjnym od czasu „Unrepentant Geraldines” z 2014 roku. Płytę promuje klip do utworu „Reindeer King”.

Tori Amos – „Reindeer King”

Tori Amos wystąpiła 24 sierpnia 2017 roku w trójkowym studiu imienia Agnieszki Osieckiej w Warszawie, gdzie dała krótki set, na który złożyły się następujące utwory:

  1. Purple People
  2. Roosterspur Bridge
  3. Reindeer King
  4. 1000 Oceans

Trasa koncertowa promująca „Native Invader” ruszy 6 września w Irlandii i potrwa do 3 grudnia, kiedy to artystka wystąpi w Los Angeles.

Tori Amos zadebiutowała albumem „Y Kant Tori Read” z 1988 roku, jednak sławę przyniósł jej album „Little Earthquakes” z 1992 roku. W latach 90. artystka odniosła szereg sukcesów na arenie międzynarodowej takimi albumami, jak „Under The Pink” czy „Boys For Pele”. W ostatnich latach częściej kierowała się w stronę muzyki inspirowanej twórczością kompozytorów klasycznych, czego przykładem była płyta „Night Of The Hunters” z interpretacjami kompozycji takich twórców, jak Bach, Chopin czy Debussy.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także