Wdowa po Chrisie Cornellu zawarła ugodę z jego lekarzem

/ 7 maja, 2021


Vicky Cornell i dr Robert Koblin zawarli ugodę w sprawie przepisywania leków Chrisowi Cornellowi.

Jak donosi „Deadline” wdowa po Chrisie Cornellu i jego lekarz zawarli ugodę w kwestii pozwu dotyczącego śmierci wokalisty Soundgarden. Vicky Cornell zarzucała dr. Robertowi Koblinowi, że w ostatnich 20 miesiącach życia Chrisa Cornella przepisał mu 940 dawek leku Lorazepam i Oxycodone, ani razu nie badając wokalisty Soundgarden i nie zlecając żadnych badań laboratoryjnych, które mogłyby stwierdzić, czy Chrisowi grozi niebezpieczeństwo. Koblin ponadto nie ostrzegł Cornella, że Lorazepam może powodować skłonności samobójcze i wywoływać inne działania niepożądane, jeśli stosuje się go przez długi czas.

Obie strony zawarły jednak ugodę i pozew został wycofany. Szczegóły ugody są poufne. W oświadczeniu możemy jednak przeczytać o jednym z powodów zawartej ugody:

Niestety, jak w przypadku wielu spraw sławnych osób, obie strony były nękane przez osoby trzecie, w tym grożono życiu i bezpieczeństwu Toni Cornell i Christopherowi Nicholasowi Cornellowi.

Chris Cornell popełnił samobójstwo 18 maja 2017 roku, kilka godzin po koncercie Soundgarden w Detroit.

KOMENTARZE

Przeczytaj także