Will Carroll (Death Angel) wygrał walkę z koronawirusem

/ 7 kwietnia, 2020

Will Carroll po trasie zespołów Death Angel, Testament i Exodus trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego infekcję koronawirusem. Stan perkusisty był ciężki, dlatego podłączono go do respiratora. Przez 12 dni perkusista przebywał w stanie śpiączki, ale jego organizm poradził sobie z infekcją. Wczoraj jego narzeczona poinformowała, że Will jest już zdrowy i został wypisany ze szpitala. Teraz perkusista odzyskuje formę w domu.

Kilka dni temu Carroll sam poinformował o stanie swojego zdrowia pisząc:

„Plotki o mojej śmierci są wielce przesadzone”. Postanowiłem, że zacznę od cytatu z Marka Twaina. Ale mówiąc serio, nie potrafię wyrazić, jak ważna jest dla mnie miłość, wsparcie i pozytywna energia, którą mi okazywaliście. Nie chcę zabrzmieć zbyt rzewnie, ale dziękuję, że uratowaliście mi życie.

Przez 12 dni byłem w śpiączce i wasza pozytywna energia pomogła mi przetrwać. Jestem silny, ale nie aż tak.

Nie mogę się doczekać, aż wyjdę ze szpitala i rozpocznę nowy rozdział życia. Czekam na materiały od Roba Cavestany’ego, które trafią na dziesiątą płytę DA. Póki co muszę się nauczyć chodzić na nowo i jeść stałe pokarmy.

%%REKLAMA%%

Zespoły Testament, Exodus i Death Angel niedawno wróciły z europejskiej trasy. Tuż po powrocie kilku członków zachorowało i zdiagnozowano u nich koronawirusa. Najgorzej infekcję znosi perkusista Death Angel, Will Carroll.


REKLAMA

1 kwietnia do sprzedaży trafił nowy „Teraz Rocka”. W numerze piszemy między innymi o: Me And That ManLao Che, NightwishKissArturze RojkuYesMarillion i wielu innych.

Pismo dostępne jest również w naszym sklepie internetowym – pamiętaj, zamówienie pisma w sieci to obecnie najbezpieczniejsza i jednocześnie najwygodniejsza forma zakupu!

[KUP TERAZ]

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także