Björk krytykuje media ze seksizm

/ 22 grudnia, 2016

Kilka dni temu Björk brała udział w festiwalu Day for Night w Houston (17–18 grudnia). Występowała jako DJ. Zdenerwowała się, że jej set został skrytykowany przez media – nie za dobór utworów, lecz za to, że „nie występowała, a chowała się za panelem”.
 
Artystka uznała takie opinie za seksistowskie. Na Facebooku komentuje:
 

Jak wiecie, przez większość mojej kariery nie narzekałam na seksizm, po prostu z tym żyłam. Ale czuję w powietrzu pewien potężny prąd, falę możliwych zmian, więc chcę o czymś wspomnieć.
 
W miniony weekend dwukrotnie didżejowałam podczas festiwal w Teksasie. To było magiczne wydarzenia z kilkoma z moich ulubionych muzyków: Aphex Twin, Arca, Oneoh Trixpoint i Matmos… Lista jest nieskończona!!
 
(…) Jestem świadoma, że nie minął rok, odkąd zaczęłam być publicznie DJ-ką i jest to coś, do czego ludzie muszą przywyknąć. Moi fani są niewiarygodni otwarci podczas mojej muzycznej podróży i pozwalają mi na to. (…) Jednak niektóre media nie mogą się z tym pogodzić i piszą, że nie „występowałam”, a „chowałam się” za panelem. A moi koledzy – mężczyźni nie. Uważam, że to seksizm.

 
Björk dodała kilka słów o kobietach w muzyce w ogóle:
 

Kobietom pozwalało się być piosenkarkami i twórczyniami tekstów, które śpiewają o swoich chłopakach. Gdy zmieniły temat na atomy, galaktyki, aktywizm, zakręconą matematykę lub cokolwiek innego niż ich ukochani, były krytykowane. Dziennikarzom wydawało się, że czegoś brakuje… jakby naszym jedynym style były emocje…

 
Mężczyźni, jej zdaniem, mogą skakać z tematu na temat. Mogą pisać o czymkolwiek sobie zamarzą. Gdy kobiety nie tworzą o mężczyznach lub swoich dzieciach, publiczność jest podobno zawiedziona. Artystka życzy wszystkim, by to się zmieniło w 2017 roku.
 

 

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także