Johnny Depp opowiada historię McCartneya i Lennona

/ 8 lipca, 2014

Wyjątkowe były okoliczności powstania teledysku do utworu "Early Days". Vincent Haycock – słynny reżyser z Los Angeles – nie tylko zaprosił na plan samego Johnny'ego Deppa, ale również postanowił opowiedzieć wzruszającą historię. Historię dwóch młodych chłopców, którzy kochają muzykę. – Ten film to poetycki hołd złożony początkom przyjaźni Paula McCartneya i Johna Lennona – mówi reżyser.

Rzecz jednak nie dzieje się w Liverpoolu, a w zupełnie innym miejscu…

Tak o swoim pomyśle mówi Vincent Haycock:

Historia chłopców jest uniwersalna – dwie młode osoby, które łączy przyjaźń i miłość do muzyki decydują się założyć zespół. Obraz jest o nich i o wszystkich innych zespołach, wszystkich dzieciakach, które zaliczają wzloty i upadki podczas pierwszych muzycznych kroków. Aby przedstawić uniwersalność tej opowieści przenieśliśmy się do Missisipi lat 50. To tam pojawiły się inspiracje dla Beatlesów – amerykański rock 'n' roll i Mississippi Delta Blues z połowy XX wieku."Early Days" opowiada o inspiracji, jaką znajdowali w sobie młodzi ludzie.

Utwór pochodzi z ostatniej solowej płyty Paula McCartneya zatytułowanej "New". Album pojawił się na rynku w ubiegłym roku i spotkał się ze znakomitym przyjęciem ze strony fanów. Recenzję tego wydawnictwa przygotował nasz redaktor – Michał Kirmuć. Jego tekst możecie znaleźć TUTAJ.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także