Lars Ulrich nie wiedział, że Metallica chce go wywalić

/ 5 lipca, 2016

Historie o tym, że Metallica w latach 80. chciała pożegnać się z Larsem Ulrichem krążyły od jakiegoś czasu. Fakt ten zdradził Scott Ian z Anthrax, a w jesienią zeszłego roku takie plany potwierdził gitarzysta Kirk Hammett. Perkusista dopiero po takim czasie, w rozmowie z magazynem „Metal Forces”, odniósł się do tamtych słów.

To zdecydowanie było coś, czego nigdy nie byłem świadomy… ale mogę powiedzieć, że to były inne czasy. Były różne tarcia pomiędzy tym lub tamtym członkiem zespołu, sprawy układały się różnie z jednym czy drugim. Kiedy ludzie, np. jak w Metallice, są razem przez 35 lat, podczas tej podróży bywają różne chwile.

Zdarzało się, że od zespołu oddalał się i Kirk, i James Hetfield, i on sam. Nie ma problemu z tym, co wyjawił muzyk zaprzyjaźnionego zespołu Anthrax, po prostu nie odnotował, że coś takiego w 1986 roku miało miejsce. Tragiczna śmierć Cliffa Burtona zmieniła wszystko.

Lars Ulrich wyznał jeszcze coś – że jakiś czas temu postanowił nie czytać tego, co mówią mediom jego koledzy z zespołu.

Postanowiłem nie czytać wywiadów z Kirkiem. Naprawdę nie czytam wywiadów. Nie wiem… siedzieć i śledzić słowa o tym, co działo się 20 lat temu, co Mustaine powiedział w tym tygodniu „Kerrang!” i co Bruce Dickinson sądzi o tym oraz inne – nie śledzę już tego.  (…) Oczywiście trudno egzystować w 2016 roku bez odnotowywania takich rzeczy, jednak nie czytam tego i nie śledzę.

W takim razie możliwe, że perkusista nawet nie wie, że James Hetfield wstępnie zapowiedział nową płytę Metalliki na jesień tego roku. Wcześniej sam twierdził, że następca albumu „Death Magnetic” gotowy będzie latem, ale ze względów promocyjnych może ukazać się dopiero w 2017 roku. W ramach przerwy po nagraniach Lars, James, Kirk i Robert reklamują garnitury luksusowej włoskiej marki.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także