Lemmy Kilmister uhonorowany przez Doro w wyjątkowym wideo

/ 28 grudnia, 2016

Doro, podobnie jak gitarzysta Motörhead Phil Campbell, bardzo za tęskni za Lemmym Kilmisterem.
 

Minął dokładnie rok od chwili, w której świat rocka stracił jedną z najwspanialszych osobowości – i jednego z moich najlepszych przyjaciół, Lemmy’ego Kilmistera. Po roku bardzo nam go brakuje. Dlatego chcieliśmy opublikować ten teledysk złożony z najwspanialszych wspólnych chwil. Oto jest. Pamięci Lemmy’ego, jednego z największych bohaterów rock and rolla. To ciągle boli!

 
Odpoczywaj w pokoju, mój drogi przyjacielu – kochamy cię.
 
Zdjęciom towarzyszy ostatni nagrany razem utwór – „It Still Hurts” z płyty artystki „Raise Your Fist”.
 

 
Kilka miesięcy po śmierci muzyka Doro zagrała dla niego coś innego – „Without You”. Mówiła wtedy:
 

Zawsze myślałam, że Lemmy przeżyje nas wszystkich. On był kimś, kto był zawsze. I był też pierwszym muzykiem, którego kiedykolwiek spotkałam. To było w 1984 roku. Nie umiałam wtedy mówić po angielsku, ale zaprzyjaźniliśmy się od razu. Paliliśmy papierosy, piliśmy whiskey z colą i było wspaniale.

 
To było to spotkanie, przez które Doro Pesch o mało nie zaprzepaściła swojej kariery. Na koncercie swojej kapeli na szczęście jakoś wybrnęła z sytuacji.
 

Od tego czasu przyjaźń się pogłębiała, ruszaliśmy razem w trasy. (…) Zawsze rozmawialiśmy ze sobą albo pisaliśmy do siebie i zawsze próbowaliśmy się spotykać, gdy byliśmy w trasie.

 
Lemmy Kilmister zmarł 28 grudnia 2015 roku, cztery dni po swoich 70. urodzinach.
 

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także