Mike Bordin: Dziwnie mi się nagrywało płyty Ozzy'ego

/ 21 maja, 2015

Mike Bordin w rozmowie z radio.com opowiedział o swoim zaangażowaniu w ponowne nagranie partii perkusji i basu na reedycje dwóch pierwszych solowych albumów Księcia Ciemności: „Blizzard of Ozz” z 1980 roku i rok późniejszego „Diary of a Madman”.

Na oryginalnych nagraniach możemy usłyszeć basistę Boba Daisleya oraz perkusistę Lee Kerslake'a. Wydanie płyt po raz drugi na początku XXI w. okazało się niemożliwe, gdyż muzycy na drodze prawnej domagali się wypłacenia należnych im tantiem. Ozzy i Sharon Osbourne znaleźli na to sposób. W 2002 roku roprosili Mike’a Bordina (Faith No More) i Roberta Trujillo (Metallica) o nagranie tych partii jeszcze raz.

Perkusista, który występował z Księciem Ciemności w latach 1996-2010, wspominał swoje zaskoczenie, gdy w chwili wejścia do studia nagraniowego dowiedział się, do czego tym razem go zaangażowano.

To była naprawdę popieprzona sprawa… To nie było to, czego się spodziewałem. Tyle mam do powiedzenia na ten temat. (…) Kiedy okazało się, że to jest powodem… Nie wiedziałem o tym. To było dziwne.

Muzyk nie za bardzo lubi wracać do tamtych wydarzeń. Zdradził jednak jeszcze, jak mu się wtedy pracowało.

Słuchanie oryginalnych gitar, basu i perkusji w słuchawkach podczas nagrywania było najbardziej obłąkaną rzeczą, której prawdopodobnie kiedykolwiek doświadczyłem i doświadczę. Słyszałem też jakieś solówki gitarowe, których nigdy wcześniej nie słyszałem.

Jego zdaniem te płyty były bardzo dobre, wręcz magiczne, a on nie miał ochoty ich popsuć. Z tego, że ludzie je kochają, zdawał sobie sprawę także Ozzy Osbourne, który był zły na Sharon za taki obrót spraw. Na szczęście spory prawne nie stanęły na drodze kolejnej reedycji dwóch pierwszych solowych płyt muzyka. Po 30 latach od premiery zarówno „Blizzard of Ozz” i „Diary of a Madman” ukazały się z oryginalnymi partiami basu i perkusji.

Rozstanie z Ozzym i powrót Faith No More

Jakkolwiek wydarzenia z 2002 roku nie byłyby dziwne, Mike Bordin współpracował z Osbournami kolejne osiem lat. Muzycy Faith No More początkowo mieli dać razem tylko kilka występów.

Kiedy zaczęliśmy, Sharon wiedziała. Jest piekielnie inteligentna. Wiedziała, że odejdę, zanim ja wiedziałem. Powiedziała: „Musisz to zrobić. Wkurzę się na Ciebie, jeśli tego nie zrobisz”.

Kto wie, może w jakimś stopniu właśnie dzięki tej zachęcie możemy cieszyć się teraz z pierwszego od 18 lat albumu Faith No More „Sol Invictus”. Jego premiera miała miejsce 18 maja 2015 roku, a już 8 czerwca zespół będziemy mogli zobaczyć w Polsce. Mike Patton i spółka wystąpią na scenie Tauron Areny Kraków. Bilety na koncert Faith No More są nadal w sprzedaży!

Grupa jest również bohaterem najnowszego, majowego numeru czasopisma „Teraz Rock”. Na jego łamach znajdziecie między innymi wywiad z bohaterem tego artykułu Mikem Bordinem i napisaną przez Bartka Koziczyńskiego recenzję najnowszej płyty.

ud | fot. Jennifer, CC BY 2.0 (2)

KOMENTARZE

Przeczytaj także