Muzycy Osada Vida myślą o muzycznej przyszłości

/ 12 listopada, 2014

Nowa płyta zespołu Osada Vida zatytułowana "The After-Effect" zbiera coraz więcej fantastycznych recenzji. Dziennikarze muzyczni doceniają kunszt muzyków i ich nieustanny rozwój.

W związku z premierą płyty, Marek Majewski, wokalista Osada Vida, opowiada m.in. o wpływie nowych członków zespołu, Janka Mitoraja i Marka Romanowskiego na ostateczny kształt nowej płyty:

Mieli ogromny wpływ. W największym stopniu Jasio Mitoraj, którego uważam za bardzo utalentowanego, młodego gitarzystę. Wszystko, co chce osiągnąć jest u niego bardzo przemyślane. Nie wspominam tu już o jego umiejętnościach muzycznych. Jego zagrywki czy riffy idealnie wpasowały się w brzmienie innych instrumentów. On także zaaranżował wszystkie partie instrumentów smyczkowych na nowym albumie. Rozpisał je na partytury i przekazał niezwykle zdolnemu kwartetowi smyczkowemu z Katowic.

Mimo, że album miał swoją premierę zalewie tydzień temu, zespół już myśli o kolejnych krokach w swojej karierze. Jak podkreśla Marek:

…nie chcemy spoczywać na laurach. Zaraz po Nowym Roku zaczną powstawać nowe kompozycje, aby kolejna płyta Osada Vida ukazała się w 2015 roku. W między czasie chcielibyśmy wydać koncertowe DVD, które chcielibyśmy nagrać w oryginalnym miejscu. Zobaczymy, co wymyślimy.

Naszą recenzję "The After-Effect" oraz wywiad z Łukaszem Lisiakiem znajdziecie w listopadowym "Teraz Rocku".

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także