Nie usłyszymy Jeffa Hannemana na nowej płycie Slayera

/ 9 kwietnia, 2015

Jeff Hanneman był świetnym gitarzystą, ale przede wszystkim znakomitym kompozytorem. Choć z pierwszych doniesień wynikało, że muzyka usłyszymy na niektórych utworach z nowej płyty grupy Slayer, okazało się, że owszem – kompozycje muzyka zostaną włączone na wydawnictwo, ale nie będzie nam dane go usłyszeć. Wszystko dlatego, że wszystkie partie gitarowe od lat nagrywa Kerry King, a Hanneman w początkowym procesie skupia się tylko na pisaniu muzyki.

Ten istotny dla wielu szczegół zdradził Kerry King w wywiadzie dla Loudwire:

Jeff Hanneman nie zagra na tej płycie. Nawet kawałek "Piano Wire", który powstał jeszcze podczas nagrywania poprzedniego albumu, nie zawiera partii granej przez niego – wszystkie gitary nagrałem osobiście. Robię tak od lat. Jeśli on nie miał gitary prowadzącej, nie pojawiał się na utworze.

Kerry King przestrzegł również, żeby media nie przepisywały wszystkiego, co mówią ludzie, ponieważ często opowiadają niestworzone historie. Tak właśnie miało być z doniesieniami, że usłyszymy Jeffa Hannemena na nowej płycie Slayera.

Potwierdzono jednak, że na nowym albumie znajdą się kompozycje przygotowane przez zmarłego gitarzystę – najprawdopodobniej dwie. 

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także