Paweł Kukiz: "za Polskę mógłbym umrzeć bez mrugnięcia okiem"

/ 30 października, 2014

Paweł Kukiz, choć nie podpisał swojej nowej płyty "Zakazane piosenki" tak, jakby chciał, wciąż podkreśla, że to jemu należy się nazwa "Piersi" i zapewnia, że stoczy o nią sądową walkę. A to zapewnienie to tylko jedna z dziesiątek rzeczy, o którym mówił na naszych łamach kontrowersyjny wokalista. Początkowo miał to być zwykły wywiad, ale wyszedł pokaźnych rozmiarów wywód.

O czym mówił Paweł Kukiz w listopadowym "Teraz Rocku"?  Chociażby o wspomnianej walce…

Płyta ukaże się więc pod szyldem „Kukiz”, ale wkrótce podejmę walkę o nazwę. Nawet gdybym miał jej nigdy nie używać, to nie pozwolę, by kojarzyła się z imprezami afirmującymi System, nocnymi klubami i stodołą.

…również za ojczyznę:

Dlatego nie boję się śmierci. Lękam się trochę ewentualnego bólu, albo tego, że nie zostawię po sobie porządku, że mogę nie zdążyć poukładać spraw tak, aby moi najbliżsi nie pono­sili konsekwencji mojego odejścia. Śmierci jako takiej się nie boję. A za Polskę mógłbym umrzeć bez mrugnięcia okiem. Oczywiście w walce. W przepaść skakać nie zamierzam.

To jednak niewielki procent tego, co Paweł Kukiz powiedział w wywiadzie przeprowadzonym przez Jordana Babulę i Wiesława Królikowskiego. Więcej ciekawych, odważnych i – często – kontrowersyjnych wypowiedzi muzyka znajdziecie w najnowszym numerze naszego pisma, które wczoraj trafiło do sprzedaży.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także