Wydawało się, że w obecnych czasach tego typu problemy nie dotykają zespołów, które przecież przez wiele ostatnich lat wyrobiły sobie markę w dość ekstremalnym świecie muzyki metalowej. Jednak nazwa Rotting Christ, czyli „Gnijący Chrystus” tak zdenerwowała niektórych bardziej religijnych mieszkańców RPA, że rozpoczęli protesty, które – przy sporym zrozumieniu lokalnych władz – uniemożliwiłyby występ greckiego zespołu na lipcowym koncercie w Johannesburgu.
Co ciekawe, z podobnymi problemami w Republice Południowej Afryki borykali się muzycy z rodzimego Behemotha. Organizator koncertu w Johannesburgu opublikował oświadczenie, w którym przypomina tamtą sytuację i informuje, że udało się dojść do porozumienia z zespołem Rotting Christ:
Zaczęło się z zespołem Behemoth, a teraz podobna sytuacja jest z Rotting Christ. Postanowiliśmy to jednak jakoś rozwiązać i porozmawialiśmy z zespołem. Zdecydowali, że zagrają w Republice Południowej Afryki pod zmienioną nazwą, żeby nikogo nie obrażać. „Gnijący Chrystus” to po prostu za dużo dla niektórych ludzi.
Nie wiadomo na razie, jak będzie brzmiała alternatywna nazwa zespołu podczas występów w RPA.
Grecka grupa promuje obecnie swoje najnowsze wydawnictwo, czyli opublikowaną w lutym tego roku płytę „Rituals”. Warto wspomnieć, że zespół istnieje nieprzerwanie od 1987 roku i nigdy nie borykał się z podobnymi problemami, jak te w RPA.
mg
